Polska przytłoczona korupcją (aktl.)

Polska przytłoczona korupcją (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Polsce wciąż rośnie poziom korupcji - wynika z rankingu Transparency International. Krach służby zdrowia i bezrobocie są z tym związane - uważa Julia Pitera z TI Polska.
Na czele rankingu są państwa uważane za najmniej skorumpowane. Polska zajmuje w nim 64. miejscu wśród 133 państw. W 10-punktowej skali nasz kraj uzyskał jedynie 3,6 punktu i znalazł się na tym samym miejscu razem z Meksykiem. Liczba punktów jest podstawowym wskaźnikiem indeksu: największą liczbę uzyskują kraje o najniższym poziomie korupcji, najmniej - te, w których korupcja jest duża.

W 1996 r., kiedy nasz kraj po raz pierwszy uwzględniono w  rankingu, zdobyliśmy 5,57 pkt, w ubiegłym roku mieliśmy 4 punkty.

"Wyniki raportu pokazują, że w Polsce systematycznie z roku na  rok korupcja wzrasta. To powoduje stan zagrożenia wewnętrznego państwa. Dzisiejszy dramat w służbie zdrowia i katastrofalny stan rynku pracy są z tym związane" - powiedziała prezes zarządu TI Polska Julia Pitera. "Od dawna staramy się zwrócić uwagę polityków, że muszą zacząć traktować walkę z korupcją w  sposób poważny, a nie propagandowy" - dodała.

Według TI, wysoko skorumpowana jest ponad połowa wszystkich krajów rozwijających się. Najmniej skorumpowany w grupie 10 krajów przystępujących w 2004 r. do UE jest Cypr. Oceny Malty nie podano. Tylko Cypr, Estonia i Słowenia otrzymały oceny powyżej 5,5. W klasyfikacji ogólnej wymienione kraje są bliskie Francji czy  Hiszpanii, będąc mniej skorumpowane niż dwa kraje unijne -  Włochy (5,3) i Grecja (4,3).

Węgry (40. miejsce), które oceniono na 4,8, i Litwa z 4,7 plasują się po środku listy nowych członków UE. Cztery kraje mają noty niższe od 4, co  stawia je na poziomie Kolumbii, Peru czy Jamajki: są to republika Czeska (3,9), Łotwa (3,8), Słowacja (3,7) i Polska (3,6).

Wszechobecna korupcja w większości krajów - przyszłych członków UE - nie wykazuje tendencji spadkowych, a w Polsce nawet nasila się - wynika z raportu TI. W ostatnich 7 latach poziom korupcji w  Polsce systematycznie rósł z 5,6 w 1996 r., 4 w 2002 r., do 3,6 w  tym roku.

Na pierwszym miejscu rankingu znalazła się Finlandia - postrzegana jako kraj o najmniejszej korupcji (9,7 pkt), Kolejne najmniej skorumpowane po niej kraje to: Islandia, Dania, Nowa Zelandia, Singapur, Szwecja i Holandia.

Za najbardziej skorumpowane państwo uważany jest Bangladesz (1,3 pkt). Na ostatnich miejscach - przed zamykającym listę Bangladeszem -  znalazły się kolejno: Gruzja, Tadżykistan, Myanmar (Birma), Paragwaj, Haiti, Nigeria. Wśród 10 najbardziej skorumpowanych krajów na świecie znalazły się także Kamerun i Angola.

Autorzy raportu podkreślili wyraźne zmniejszenie w ciągu roku skali korupcji m.in. w Austrii, Belgii, Francji, Niemczech, Norwegii oraz jej zwiększenie m.in. w Polsce, Argentynie, Kanadzie, Izraelu, Stanach Zjednoczonych. Raport Transparency International "Indeks Percepcji Korupcji" dotyczy występowania korupcji wśród funkcjonariuszy publicznych i  polityków. Jak informuje polski oddział TI, raport jest oparty na  wynikach 17 badań oceny skali korupcji przeprowadzonych przez 13 niezależnych instytucji. Badania objęły opinie na ten temat wyrażone przez biznesmenów, przedstawicieli świata nauki i  analityków zajmujących się problematyką danego kraju i mieszkańców poszczególnych państw.

Transparency International koncentruje się na korupcji w sektorze publicznym i definiuje korupcję jako dokonywanie nadużyć w związku ze sprawowaniem urzędu publicznego dla celów prywatnych.

em, pap