"Możliwości uruchomienia połączeń z Warszawy poświęcone będzie zaplanowane na poniedziałek spotkanie przedstawicieli naszej spółki z wiceministrem infrastruktury Andrzejem Piłatem. Jesteśmy gotowi latać z Warszawy, ale wymaga to stworzenia określonych warunków" - powiedział rzecznik GetJet, Adam Warzecha.
Początkowo koncepcja spółki Silesian Air, do której należą linie GetJet, zakładała korzystanie wyłącznie z portów regionalnych. Chodziło m.in. o zwiększenie ruchu na tych lotniskach oraz ograniczenie konkurencji wobec LOT-u. Ponadto latanie z Okęcia wymagałoby specjalnych uregulowań, pozwalających nowemu przewoźnikowi na utrzymanie niskich kosztów i cen przelotów.
Wstępne zamierzenia GetJet obejmują sukcesywne uruchamianie połączeń pomiędzy Katowicami, Poznaniem i Gdańskiem a Londynem, Rzymem i Paryżem. W Londynie GetJet bierze pod uwagę lotniska Stansted i Luton, w Paryżu - Beauvais i Orly, natomiast w Rzymie - Fiumicino i Ciampino. Najtańsze bilety na trasach europejskich mają kosztować 99 zł, nie licząc podatków i opłat lotniskowych.
Aby latać z Warszawy, potrzebne jest porozumienie z resortem infrastruktury i władzami lotniska. Konieczne jest też opracowanie harmonogramu przygotowań oraz gwarancja, że warunki finansowe i organizacyjne pozwolą na trwałe funkcjonowanie ekonomicznych połączeń z największego polskiego portu.
Właścicielem GetJet są Linie Lotnicze Silesian Air, których udziałowcami są TSB Holding (51 proc.), Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze SA (29 proc.) i Port Lotniczy Wrocław SA (20 proc.).
rp, pap