Premier Ewa Kopacz miała dziś wylecieć do Brukseli na szczyt UE–CELAC. Przełożyła jednak swój wyjazd i na godzinę 18:00 w Sejmie zwołała briefing prasowy.
RMF FM podawało wcześniej nieoficjalnie, iż w jej trakcie Kopacz może ogłosić zmiany w rządzie. Z kolei 300POLITYKA dowiedziała się od jednego z członków zarządu PO, iż "jest oczekiwane", że dojdzie dziś do rekonstrukcji rządu.
Ewa Kopacz zaznaczyła, że sprawa nielegalnych podsłuchów ma negatywny wpływ na działanie państwa. Poinformowała też, że nie przyjmie od prokuratora generalnego sprawozdania. - Gigantyczny wyciek dokumentów podważa zaufanie do Prokuratury - dlatego nie przyjmę sprawozdania Prokuratora Generalnego - mówiła. Zaznaczyła też, że "jedyną instytucją, która powinna wyjaśnić tę sprawę jest dobrze i sprawnie działająca prokuratura z nowym prokuratorem generalnym".
Premier poinformowała, iż z odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach. Podkreśliła, iż za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła.
Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu.
Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.
Ewa Kopacz nie podała nazwisk ewentualnych następców zdymisjonowanych ministrów i wiceministrów.
TVN24
Ewa Kopacz zaznaczyła, że sprawa nielegalnych podsłuchów ma negatywny wpływ na działanie państwa. Poinformowała też, że nie przyjmie od prokuratora generalnego sprawozdania. - Gigantyczny wyciek dokumentów podważa zaufanie do Prokuratury - dlatego nie przyjmę sprawozdania Prokuratora Generalnego - mówiła. Zaznaczyła też, że "jedyną instytucją, która powinna wyjaśnić tę sprawę jest dobrze i sprawnie działająca prokuratura z nowym prokuratorem generalnym".
Premier poinformowała, iż z odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach. Podkreśliła, iż za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła.
Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu.
Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.
Ewa Kopacz nie podała nazwisk ewentualnych następców zdymisjonowanych ministrów i wiceministrów.
TVN24