- Platforma podlega intensyfikacji procesów gnilno-fermentacyjno-rozkładowych związanych z niespodziewaną utratą prezydentury. To spowodowało panikę - tak zmiany w rządzie Ewy Kopacz skomentował Jacek Kurski w rozmowie z Agnieszką Gozdyrą.
Jego zdaniem, zmiany w rządzie to "zdetonowanie afery taśmowej na cztery miesiące przed wyborami". - Próba całkowicie niewiarygodna - ocenił. - Zrzucono z sań najbardziej feralnych urzędników - dodał.
Kurski stwierdził także, że premier Ewa Kopacz jest w swoich działaniach całkowicie niewiarygodna. - Pozująca na szeryfa Ewa Kopacz jest w tym całkowicie niewiarygodna, bo przesuwała w dół, w górę, na boki, ludzi skompromitowanych aferą taśmową. Pan Sikorski został marszałkiem Sejmu. Pan Rostowski – szefem doradców premier. Pani Bieńkowska została komisarzem UE, a pan Sienkiewicz został szefem prestiżowego i dobrze opłacanego think-thanku Platformy – mówił Kurski.
Polsat News
Kurski stwierdził także, że premier Ewa Kopacz jest w swoich działaniach całkowicie niewiarygodna. - Pozująca na szeryfa Ewa Kopacz jest w tym całkowicie niewiarygodna, bo przesuwała w dół, w górę, na boki, ludzi skompromitowanych aferą taśmową. Pan Sikorski został marszałkiem Sejmu. Pan Rostowski – szefem doradców premier. Pani Bieńkowska została komisarzem UE, a pan Sienkiewicz został szefem prestiżowego i dobrze opłacanego think-thanku Platformy – mówił Kurski.
Polsat News