Cimoszewicz: Ewa Kopacz jest pewnym problemem

Cimoszewicz: Ewa Kopacz jest pewnym problemem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Włodzimierz Cimoszewicz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Senator niezależny, były premier Włodzimierz Cimoszewicz na antenie radiowej Jedynki przyznał, że oczekiwał po wyborach prezydenckich przegranych przez popieranego przez Platformę Obywatelską Bronisława Komorowskiego dymisji całego rządu.
W jego opinii dymisje, które ogłosiła premier Ewa Kopacz, są posunięciami "mało wiarygodnymi" i zakaskującymi, mimo że Cimoszewicz skłonny "byłby uznać szereg z nich za słuszne". Dodał, że zaskoczenie wywoływał fakt, iż "przez rok od tzw. afery podsłuchowej nic się nie działo". Ocenił także, że "większość zdymisjonowanych została ukarana za kompromitujące rozmowy", chociaż wyjątkiem był Bartosz Arłukowicz, którego zwolnienie mogło być "posunięciem wyprzedzającym" w kontekście pojawiających się informacji o możliwym skandalu w resorcie zdrowia związanym z eksportem leków.
 
- Osobiście wolę ze wszystkimi wadami, czasami kompromitującymi, rząd platformerski niż pisowski, ale obawiam się że pani premier jest pewnym problemem, o czym mogą świadczyć wyniki badań opinii publicznej, dotyczące zaufania do polityków - powiedział senator.

W przekonaniu Cimoszewicza najbardziej prawdopodobną przyczyną roszad w rządzie są zbliżające się wybory parlamentarne. - Jest to ruch mający na celu pokazanie, że szefowa rządu energicznie reaguje na nieprawidłowości, a także reakcja na sensacje ostatnich dni - zaznaczył polityk.

Premier Ewa Kopacz 10 czerwca poinformowała, iż odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach ujawnionych w ubiegłym roku przez "Wprost". Podkreśliła, że za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła.  Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.

Polskie Radio Program Pierwszy, Wprost.pl