Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD chce, by jego partia zmieniła nazwę, ponieważ obecna "źle się kojarzy i jest za stara" - informuje portal tvn24.pl.
- Będę namawiał koleżeństwo z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, aby zmienić nazwę komitetu na inny - powiedział Gawkowski. Zdanie sekretarza generalnego podziela Katarzyna Piekarska i wskazuje, że "pewna zmiana będzie konieczna". - Żeby już nie było tylko samego SLD, ale by uwzględnić te inne podmioty - doprecyzowała Piekarska.
Jak tłumaczył Gawkowski, obecnie SLD to jedna formacja, a na lewicy "potrzeba wielu nóg". - Ta lewica ma być jak stonoga, gdzie każdy widzi jeden cel - stwierdził.
"Gawkowski jak Napieralski"
Z pomysłem Gawkowskiego nie zgadza się Joanna Senyszyn, wiceprzewodnicząca partii. Według Senyszyn, kampania wyborcza to zły moment na zmianę nazwy. - Gawkowski mówi to, co wcześniej mówił Napieralski. A więc nie jestem pewna czy chce iść w te ślady - powiedziała.
Słabe SLD
Aktualna sytuacja Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest trudna. Po porażce i zdobyciu słabego wyniku w wyborach prezydenckich przez kandydatkę SLD Magdalenę Ogórek (niewiele ponad 2 proc. głosów - red.), partia Leszka Miller notuje słabe wyniki sondażowe. Część spośród badań prognozuje, iż Sojusz nie przekroczy progu wyborczego.
tvn24.pl, wprost.pl
Jak tłumaczył Gawkowski, obecnie SLD to jedna formacja, a na lewicy "potrzeba wielu nóg". - Ta lewica ma być jak stonoga, gdzie każdy widzi jeden cel - stwierdził.
"Gawkowski jak Napieralski"
Z pomysłem Gawkowskiego nie zgadza się Joanna Senyszyn, wiceprzewodnicząca partii. Według Senyszyn, kampania wyborcza to zły moment na zmianę nazwy. - Gawkowski mówi to, co wcześniej mówił Napieralski. A więc nie jestem pewna czy chce iść w te ślady - powiedziała.
Słabe SLD
Aktualna sytuacja Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest trudna. Po porażce i zdobyciu słabego wyniku w wyborach prezydenckich przez kandydatkę SLD Magdalenę Ogórek (niewiele ponad 2 proc. głosów - red.), partia Leszka Miller notuje słabe wyniki sondażowe. Część spośród badań prognozuje, iż Sojusz nie przekroczy progu wyborczego.
tvn24.pl, wprost.pl