Słowa papieża Franciszka, który wzywa do ochrony naszej planety, to słuszny apel - tak nową encyklikę skomentował prof. Jerzy Buzek.
Papież zwrócił w niej uwagę na konieczność znacznej redukcji emisji m. in. dwutlenku węgla przez szukanie nowych źródeł energii.
- Papież mówi o stopniowym wycofywaniu się z węgla, my też mówimy, że być może za jakiś czas będziemy odchodzić od węgla. Franciszek nie tyle wzywa do odrzucenia tego surowca, ile do korzystania z niego w sposób odpowiedzialny - powiedział były premier.
Prof. Jerzy Buzek zaznaczył jednak, że "takim krajom jak Polska trzeba dać czas, żeby dostosować się do nowych warunków".
- My będziemy stopniowo odchodzić od węgla, ale zupełnie inną sprawą jest czy potrafimy wydobywać ten węgiel w sposób ekonomiczny. Parę lat temu nic nie zagrażało polskiemu węglu, ale dziś mamy trudności - mówił Buzek.
- Energetyka musi też wykorzystywać go w sposób czysty. Od 10 lat zajmuję się tym, aby zachować prawdziwy, kwitnący przemysł w Polsce - podkreślił.
tvn24
- Papież mówi o stopniowym wycofywaniu się z węgla, my też mówimy, że być może za jakiś czas będziemy odchodzić od węgla. Franciszek nie tyle wzywa do odrzucenia tego surowca, ile do korzystania z niego w sposób odpowiedzialny - powiedział były premier.
Prof. Jerzy Buzek zaznaczył jednak, że "takim krajom jak Polska trzeba dać czas, żeby dostosować się do nowych warunków".
- My będziemy stopniowo odchodzić od węgla, ale zupełnie inną sprawą jest czy potrafimy wydobywać ten węgiel w sposób ekonomiczny. Parę lat temu nic nie zagrażało polskiemu węglu, ale dziś mamy trudności - mówił Buzek.
- Energetyka musi też wykorzystywać go w sposób czysty. Od 10 lat zajmuję się tym, aby zachować prawdziwy, kwitnący przemysł w Polsce - podkreślił.
tvn24