Miller: Wierzę w powstanie wspólnej listy lewicy

Miller: Wierzę w powstanie wspólnej listy lewicy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Leszek Miller, przewodniczący SLD mówił w "Jeden na jeden" w TVN24, że wierzy w powstanie wspólnej listy partii i organizacji lewicowych w wyborach parlamentarnych.
- Jedna lista daje większe szanse niż kilka list. I uparcie będziemy nad taką możliwością pracować - mówił Miller i dodał, że trwają prace nad porozumieniem programowym, ponieważ "potrzebny jest fundament, na którym można budować". - Tym fundamentem jest odpowiedź na pytanie, czy 30 różnych organizacji jest w stanie porozumieć się, co do programu, jakie są priorytety - stwierdził.

Według lidera Sojuszu Lewicy Demokratycznej, lewica będzie w stanie wypracować porozumienie do 6-7 lipca.

Nowacka: Tylko wspólna lista lewicy jest szansą na dobry wynik

To co Miller mówił o terminie wypracowania porozumienia zgadza się z wcześniejszą wypowiedzią Barbary Nowackiej, współprzewodniczącej Twojego Ruchu, która zapowiedziała, że lewica na stworzenie wspólnej listy ma czas do 6-7 lipca.

Nowacka wyjaśniła, że jeśli Sojusz Lewicy Demokratycznej, Twój Ruch, Zieloni, Unia Pracy, Partia Demokratycznej i Polska Partia Pracy nie dogadają się do końca pierwszego tygodnia lipca, każda z partii będzie musiała wystartować osobno.- Szansą lewicowej listy jest jej determinacja i dobre konkretne pomysły na Polskę. My jako Twój Ruch wykonaliśmy ruch otwarcia. Chętne są SLD, Zieloni i inni. Ostateczny termin to 6-7 lipca. Jeśli do tego czasu nie ma umowy, nie ma porozumienia programowego, to każdy będzie się musiał zająć sobą. Będziemy musieli działać oddzielnie - powiedziała Nowacka i dodała, że jedna lista jest jedyną szansa na dobry wynik lewicy.

TVN24