Jak podaje "Gazeta Wyborcza" za Radiem ZET, Marek Falenta, który jest głównym podejrzanym w aferze podsłuchowej, kontaktował się z Martinem Bożkiem, działaczem PiS i byłym wiceszefem CBA oraz członkiem komisji Macierewicza przed upublicznieniem nagrań. Wynika tak z maili Bożka do Leszka Pietraszka, szefa ABW w Katowicach.
W mailach Bożek miał namawiać Pietraszka do spotkania z Falentą. Dodawał, że Falenta "chce się otworzyć" i że jest to "poukładany gość". Stwierdził, że nie wie "dlaczego chce gadać, różnie mówią". "Czy coś cię interesuje z jego bredni?" - dodał w wiadomości.
Bożek i Pietraszek zostali przesłuchani przez prokuraturę. Bożek stwierdził, że nie spotkał się nigdy z Falentą, zaś Pietraszek powiedział, że dostał pozwolenie od przełożonych na kontakt z biznesmenem i że Bożek wcześniej z Falentą rozmawiał.
Afera taśmowa
W czerwcu 2014 r. ujawniliśmy we "Wprost" sześć nagrań, których dokonano w dwóch warszawskich restauracjach – Amber Room oraz Sowa&Przyjaciele. Były to m.in. stenogramy i nagrania rozmów szefa MSW, prezesa Banku Centralnego, byłego ministra transportu oraz Jana Vincenta-Rostowskiego z Radosławem Sikorskim. Do redakcji "Wprost" docierały też wiadomości o kolejnych taśmach. Nagrane miało zostać spotkanie wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem, do którego doszło na początku czerwca. Do ostatniego dotarło "Do Rzeczy" w połowie maja 2015 r.
Po kilku miesiącach okazało się, że istnieje więcej nagrań. Kelnerzy Łukasz N. i Konrad L. powiedzieli prokuratorom, że istniało nagranie rozmowy Aleksandra Kwaśniewskiego i Leszka Millera oraz wiele innych. Oprócz tego, podczas śledztwa w tej sprawie wyszło na jaw, że podsłuchy mogły być zakładane również w dwóch innych warszawskich restauracjach: Ole i Lemongrass, w których wcześniej pracowali kelnerzy z afery podsłuchowej.
Po publikacji materiałów przez tygodnik "Wprost", 16 czerwca do redakcji dwukrotnie wkroczyła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Teksty dotyczące afery taśmowej można znaleźć na stronie Wprost.pl: Handel głową Rostowskiego, Afera podsłuchowa i Rozmowa Nowaka. "Wsadzą mnie do więzienia, k***".
Gazeta Wyborcza, Wprost.pl
Bożek i Pietraszek zostali przesłuchani przez prokuraturę. Bożek stwierdził, że nie spotkał się nigdy z Falentą, zaś Pietraszek powiedział, że dostał pozwolenie od przełożonych na kontakt z biznesmenem i że Bożek wcześniej z Falentą rozmawiał.
Afera taśmowa
W czerwcu 2014 r. ujawniliśmy we "Wprost" sześć nagrań, których dokonano w dwóch warszawskich restauracjach – Amber Room oraz Sowa&Przyjaciele. Były to m.in. stenogramy i nagrania rozmów szefa MSW, prezesa Banku Centralnego, byłego ministra transportu oraz Jana Vincenta-Rostowskiego z Radosławem Sikorskim. Do redakcji "Wprost" docierały też wiadomości o kolejnych taśmach. Nagrane miało zostać spotkanie wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem, do którego doszło na początku czerwca. Do ostatniego dotarło "Do Rzeczy" w połowie maja 2015 r.
Po kilku miesiącach okazało się, że istnieje więcej nagrań. Kelnerzy Łukasz N. i Konrad L. powiedzieli prokuratorom, że istniało nagranie rozmowy Aleksandra Kwaśniewskiego i Leszka Millera oraz wiele innych. Oprócz tego, podczas śledztwa w tej sprawie wyszło na jaw, że podsłuchy mogły być zakładane również w dwóch innych warszawskich restauracjach: Ole i Lemongrass, w których wcześniej pracowali kelnerzy z afery podsłuchowej.
Po publikacji materiałów przez tygodnik "Wprost", 16 czerwca do redakcji dwukrotnie wkroczyła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Teksty dotyczące afery taśmowej można znaleźć na stronie Wprost.pl: Handel głową Rostowskiego, Afera podsłuchowa i Rozmowa Nowaka. "Wsadzą mnie do więzienia, k***".
Gazeta Wyborcza, Wprost.pl