Andrzej Biernat, były minister sportu na antenie TVN24 odniósł się do swojej dymisji, a także politycznej przyszłości.
-Nie wiem, czy wystartuję w wyborach parlamentarnych, bo to nie jest tylko moja decyzja – powiedział Biernat. - Polityka to taki obszar, że raz się dostaje nagrodę, a raz karę czy też trzeba ustąpić pola, żeby było lepiej. (...) To takie strasznie dynamiczne miejsce, że raz się jest na wozie, raz po wozem. Trzeba się z tym pogodzić - powiedział Biernat. - Daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia. Trzeba przejść do następnego etapu w swoim życiu - dodał.
Były minister odniósł się także do swojej czerwcowej dymisji. Podkreślił, że nie czuje się skrzywdzony oraz że rezygnacja była wspólną decyzją wszystkich nagranych polityków wciąż wówczas obecnych w rządzie. - Można wierzyć bądź nie wierzyć, ale rzeczywiście w rozmowie z panią premier zaproponowaliśmy (dymisję - red.), jeżeli mamy być obciążeniem z tytułu tego, że ktoś nas cytuje – dodał.
Dymisje w rządzie
Premier Ewa Kopacz 10 czerwca poinformowała, iż odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach ujawnionych w ubiegłym roku przez "Wprost". Podkreśliła, że za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła. Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.
Wprost.pl, TVN24.pl
Były minister odniósł się także do swojej czerwcowej dymisji. Podkreślił, że nie czuje się skrzywdzony oraz że rezygnacja była wspólną decyzją wszystkich nagranych polityków wciąż wówczas obecnych w rządzie. - Można wierzyć bądź nie wierzyć, ale rzeczywiście w rozmowie z panią premier zaproponowaliśmy (dymisję - red.), jeżeli mamy być obciążeniem z tytułu tego, że ktoś nas cytuje – dodał.
Dymisje w rządzie
Premier Ewa Kopacz 10 czerwca poinformowała, iż odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach ujawnionych w ubiegłym roku przez "Wprost". Podkreśliła, że za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła. Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.
Wprost.pl, TVN24.pl