67-letnia kobieta zmarła po tym, jak oparzyła się barszczem Sosnowskiego podczas koszenia trawy – informuje TVN24.
Kobieta zmarła w siemianowickiej oparzeniówce. Do szpitala trafiła już 8 czerwca. Rozpoznano u niej oparzenie chemiczne trzeciego stopnia kończyny górnej lewej.
Lekarze ostrzegają, że barszcz Sosnowskiego to bardzo niebezpieczna roślina, która produkuje toksyczne substancje, a objawy oparzenia mogą pojawić się dopiero po kilku dniach.
Eksperci radzą, aby podobne oparzenia jak najszybciej przemyć wodą z mydłem, unikać kontaktu ze słońcem i jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.
TVN24
Lekarze ostrzegają, że barszcz Sosnowskiego to bardzo niebezpieczna roślina, która produkuje toksyczne substancje, a objawy oparzenia mogą pojawić się dopiero po kilku dniach.
Eksperci radzą, aby podobne oparzenia jak najszybciej przemyć wodą z mydłem, unikać kontaktu ze słońcem i jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.
TVN24