- To, że PiS czy Paweł Kukiz zdobywają popularność świadczy o tym, że zawodzi edukacja. To jest niepokojące – mówił w programie „INFOrozmowa” Andrzej Rozenek, współtwórca partii Biało-Czerwoni.
Założyciel nowej lewicowej partii przyznał, że obawia się losu Polski po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach parlamentarnych. Według niego ani partia Jarosława Kaczyńskiego, ani zwolennicy Pawła Kukiza, nie są poważni w swoich obietnicach.
– Boję się stanu umysłu młodych ludzi, którzy są indoktrynowani, nie rozpoznają właściwie problemów. To, że PiS czy Paweł Kukiz zdobywają popularność świadczy o tym, że zawodzi edukacja. To jest niepokojące - tłumaczył.
Zjednoczona lewica?
Według Rozenka powstanie jego partii jest dowodem na to, że polska lewica może się zjednoczyć.
Przyznał także, że Barbara Nowacka jest ogromną szansą dla polskiej polityki. - Niepotrzebnie wzięła na siebie wszystkie grzechy Leszka Millera i Janusza Palikota - dodał jednak.
tvp.info
– Boję się stanu umysłu młodych ludzi, którzy są indoktrynowani, nie rozpoznają właściwie problemów. To, że PiS czy Paweł Kukiz zdobywają popularność świadczy o tym, że zawodzi edukacja. To jest niepokojące - tłumaczył.
Zjednoczona lewica?
Według Rozenka powstanie jego partii jest dowodem na to, że polska lewica może się zjednoczyć.
Przyznał także, że Barbara Nowacka jest ogromną szansą dla polskiej polityki. - Niepotrzebnie wzięła na siebie wszystkie grzechy Leszka Millera i Janusza Palikota - dodał jednak.
tvp.info