Joanna Mucha, rzeczniczka sztabu wyborczego Platformy Obywatelskiej, stwierdziła, że Prawo i Sprawiedliwość "jest partią niewiarygodną", ponieważ "nie chce przedstawić szacunkowych kosztów swoich zapowiedzi programowych" - informuje TVN24.
Rzeczniczka sztabu wyborczego PO zwróciła uwagę na to, że podczas kampanii wyborczej Andrzeja Dudy (prowadzonej przez Beatę Szydło - red.) w programie mówiono o 500 zł na dziecko dotyczy wszystkich dzieci. - Beata Szydło w kolejnych tygodnia zaczęła się z tego wycofywać - oceniła Mucha.
Posłanka PO powiedziała, że teraz "mamy jednoznaczną odpowiedź" w sprawie tego programu. - Ma on dotyczyć połowy dzieci, co drugiego dziecko. W naszym przekonaniu z kolejnych dni, z kolejnych konferencji prasowych będzie wynikało, że każda z obietnic PiS nadaje się do podzielenia przynajmniej na dwa, jeśli nie na trzy i że każda z tych obietnic jest po prostu niewiarygodna - mówiła szefowa sztabu wyborczego PO.
Mucha zwróciła się do Prawa i Sprawiedliwości z listą pytań oraz prośbą o wyjaśnienie, ile będą kosztować proponowane przez tę partię reformy. Rzeczniczka sztabu wyborczego PO pytała m.in. o koszty zwiększenia wydatków na obronę do 2,5 proc. PKB, koszt wybudowania mieszkań na wynajem czy stworzenia darmowych przedszkoli.
- Wiele spośród tych kwot jest bardzo łatwo oszacować, ale z jakiegoś powodu PiS nie chce przedstawiać swoich szacunków i dopiero zadawane przez nas pytania sprawiają, że w sposób jednoznaczny odnoszą się do kosztów i do przychodów, które w swoim programie przedstawiają - oceniła Mucha.
TVN24
Posłanka PO powiedziała, że teraz "mamy jednoznaczną odpowiedź" w sprawie tego programu. - Ma on dotyczyć połowy dzieci, co drugiego dziecko. W naszym przekonaniu z kolejnych dni, z kolejnych konferencji prasowych będzie wynikało, że każda z obietnic PiS nadaje się do podzielenia przynajmniej na dwa, jeśli nie na trzy i że każda z tych obietnic jest po prostu niewiarygodna - mówiła szefowa sztabu wyborczego PO.
Mucha zwróciła się do Prawa i Sprawiedliwości z listą pytań oraz prośbą o wyjaśnienie, ile będą kosztować proponowane przez tę partię reformy. Rzeczniczka sztabu wyborczego PO pytała m.in. o koszty zwiększenia wydatków na obronę do 2,5 proc. PKB, koszt wybudowania mieszkań na wynajem czy stworzenia darmowych przedszkoli.
- Wiele spośród tych kwot jest bardzo łatwo oszacować, ale z jakiegoś powodu PiS nie chce przedstawiać swoich szacunków i dopiero zadawane przez nas pytania sprawiają, że w sposób jednoznaczny odnoszą się do kosztów i do przychodów, które w swoim programie przedstawiają - oceniła Mucha.
TVN24