Jan Vincent Rostowski, były minister finansów, wicepremier i szef doradców premier Ewy Kopacz poinformował na antenie TVN24 Biznes i Świat, że nie zamierza startować w wyborach parlamentarnych, chociaż nie wyklucza pozostania w polityce.
Rostowski podkreślił, że taśmy "nie powinny były go zniszczyć”, gdyż jako minister finansów przez trzy lata od 2011 do 2013 r. zaprosił gości do restauracji zaledwie pięć razy.
Rostowski odniósł się do słów byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który powiedział, że "nie ma wątpliwości, iż taśmy są obliczone na zniszczenie obozu rządzącego i dzisiejszych elit władzy". - Dziwię się, że to już trwa tyle czasu oraz że służby państwa polskiego są w tym wszystkim takie niesprawne - mówił Kwaśniewski. Jak skomentował Rostowski, może się tylko z Kwaśniewskim zgodzić. Dodał, że ciekaw jest jak brzmiałyby taśmy "kolegów z opozycji", gdyby byli nagrani. - I jak to się stało, że oni nagrani nie byli - dodał.
Dymisje w rządzie
Premier Ewa Kopacz 10 czerwca poinformowała, iż odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach ujawnionych w ubiegłym roku przez "Wprost". Podkreśliła, że za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła. Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.
TVN24Biś.pl, Wprost.pl
Rostowski odniósł się do słów byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który powiedział, że "nie ma wątpliwości, iż taśmy są obliczone na zniszczenie obozu rządzącego i dzisiejszych elit władzy". - Dziwię się, że to już trwa tyle czasu oraz że służby państwa polskiego są w tym wszystkim takie niesprawne - mówił Kwaśniewski. Jak skomentował Rostowski, może się tylko z Kwaśniewskim zgodzić. Dodał, że ciekaw jest jak brzmiałyby taśmy "kolegów z opozycji", gdyby byli nagrani. - I jak to się stało, że oni nagrani nie byli - dodał.
Dymisje w rządzie
Premier Ewa Kopacz 10 czerwca poinformowała, iż odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach ujawnionych w ubiegłym roku przez "Wprost". Podkreśliła, że za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła. Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.
TVN24Biś.pl, Wprost.pl