- In vitro w Polsce jest, a prawa dotykającego in vitro nie ma i to źle, bez względu na to, jaki jest nasz stosunek do tego i czy sami byśmy zastosowali ten mechanizm, czy nie. W tej chwili jest to szara strefa, to są usługi medyczne kategorii “róbta, co chceta” - ocenił w RDC wicepremier Janusz Piechociński.
Bronisław Komorowski poinformował w środę, iż podpisał ustawę i wchodzi ona w życie. Jeden z jej punktów skierowano do Trybunału Konstytucyjnego.
- Dotykamy spraw, które są fundamentalne, życia ludzkiego, konsekwencji, badań genetycznych. Nie mam moralnego prawa, żeby ludziom, którzy w tej metodzie próbują znaleźć to, co jest bezcenne - swoje dziecko - żebym mógł im odmówić, ale z drugiej strony jestem pełen wątpliwości. Zwłaszcza, że jestem bliżej tej konserwatywnej wizji świata, ale wybierałem mniejsze zło. A mniejsze zło to każde uregulowanie tej kwestii, niż pozostawienie jej tak, jak jest - uważa Piechociński.
W piątek wybrany zostanie nowy Rzecznik Praw Obywatelskich. O stanowisko to ubiegają się wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka dr Adam Bodnar zgłoszony przez kluby PO i SLD oraz kandydatka PiS dawna opozycjonistka z czasów PRL Zofia Romaszewska.
- Kiedy pojawiła się kandydatura Adama Bodnara zaproponowałem spotkanie, mimo że mnie przeczołgał kilka razy publicznie za to, że ponoć stawiam wyżej współpracę gospodarczą z krajami o innym typie demokracji, o bardziej ograniczonych demokracjach. Dla mnie rzecznik powinien być obywatelski, mocno zakorzeniony, ale nie w politycznym sensie. Wartością szczególną powinno być chronienie praw i upowszechnianie nie tylko samych praw, ale i powinności obywatelskiej - powiedział Piechociński.
Według wicepremiera Bodnar jest “ideowo skrajnie libertyńsko-lewicowy”. - Więc z tego głosowania pewnie nie będzie dokonany wybór i pojawią się nowi kandydaci. Rzecznik na osi ideowej powinien być w punkcie “zero” - mówił.
rdc.pl
- Dotykamy spraw, które są fundamentalne, życia ludzkiego, konsekwencji, badań genetycznych. Nie mam moralnego prawa, żeby ludziom, którzy w tej metodzie próbują znaleźć to, co jest bezcenne - swoje dziecko - żebym mógł im odmówić, ale z drugiej strony jestem pełen wątpliwości. Zwłaszcza, że jestem bliżej tej konserwatywnej wizji świata, ale wybierałem mniejsze zło. A mniejsze zło to każde uregulowanie tej kwestii, niż pozostawienie jej tak, jak jest - uważa Piechociński.
W piątek wybrany zostanie nowy Rzecznik Praw Obywatelskich. O stanowisko to ubiegają się wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka dr Adam Bodnar zgłoszony przez kluby PO i SLD oraz kandydatka PiS dawna opozycjonistka z czasów PRL Zofia Romaszewska.
- Kiedy pojawiła się kandydatura Adama Bodnara zaproponowałem spotkanie, mimo że mnie przeczołgał kilka razy publicznie za to, że ponoć stawiam wyżej współpracę gospodarczą z krajami o innym typie demokracji, o bardziej ograniczonych demokracjach. Dla mnie rzecznik powinien być obywatelski, mocno zakorzeniony, ale nie w politycznym sensie. Wartością szczególną powinno być chronienie praw i upowszechnianie nie tylko samych praw, ale i powinności obywatelskiej - powiedział Piechociński.
Według wicepremiera Bodnar jest “ideowo skrajnie libertyńsko-lewicowy”. - Więc z tego głosowania pewnie nie będzie dokonany wybór i pojawią się nowi kandydaci. Rzecznik na osi ideowej powinien być w punkcie “zero” - mówił.
rdc.pl