- Na listach Zjednoczonej Lewicy jest miejsce dla wszystkich ludzi lewicowych - mówiła w TVP Info Barbara Nowacka. Odniosła się w ten sposób do informacji o możliwym powrocie Renaty Beger do polityki.
"Gazeta Wyborcza" podała, że Beger otrzymała taką propozycję od działaczy SLD z Piły. - Będziemy weryfikować, na ile to serce jest po lewej stronie. Musiałabym z nią porozmawiać, czy faktycznie chce - tłumaczyła Barbara Nowacka.
Barbara Nowacka stwierdziła też, że na listach Zjednoczonej Lewicy znalazłoby się miejsce także dla Grzegorza Napieralskiego i Andrzeja Rozenka. - Razem możemy dużo więcej - powiedziała.
- Ja rozumiem, że są animozje. Z mojej strony nie ma żadnych dąsów i żalów, dlatego że myślą bardzo racjonalnie - mówiła Barbara Nowacka. Jej zdaniem szkoda by było, żeby np. Aleksandra Popławska - szefowa Biało-Czerwonych, nie mogła uczestniczyć w procesie jednoczenia lewicy.
tvp.info
Barbara Nowacka stwierdziła też, że na listach Zjednoczonej Lewicy znalazłoby się miejsce także dla Grzegorza Napieralskiego i Andrzeja Rozenka. - Razem możemy dużo więcej - powiedziała.
- Ja rozumiem, że są animozje. Z mojej strony nie ma żadnych dąsów i żalów, dlatego że myślą bardzo racjonalnie - mówiła Barbara Nowacka. Jej zdaniem szkoda by było, żeby np. Aleksandra Popławska - szefowa Biało-Czerwonych, nie mogła uczestniczyć w procesie jednoczenia lewicy.
tvp.info