Nie dla nich kasa (aktl.)

Nie dla nich kasa (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Taksówkarze zakończyli środową akcję protestacyjną przeciwko wprowadzeniu kas fiskalnych. Także w czwartek zapowiadają blokadę ulic przy budynku Ministerstwa Finansów w Warszawie.
Po godz. 16 zakończył się w środę w stolicy protest taksówkarzy przeciwko obowiązkowi montowania kas fiskalnych. Nikt z Ministerstwa Finansów nie chciał z nimi rozmawiać, więc, jak powiedzieli dziennikarzom, "uznali, że dalsza jazda ulicami miasta nie ma sensu". Niektórym brakowało też już benzyny.

Zapowiadają, że wznowią protest w czwartek w południe. Przewidują, że potrwa on do godziny 16. Tym razem wezmą w nim udział wyłącznie taksówkarze z korporacji warszawskich.

Podobne protesty odbędą się jutro w innych miastach kraju, zapowiada Artur Oporski, członek Komitetu Protestacyjnego Taksówkarzy.

W środę taksówkarze w wielu miastach kraju nadal protestowali przeciwko obowiązkowi zainstalowania w swoich pojazdach kas fiskalnych do 1 stycznia 2004 r.

Ministerstwo Finansów podtrzymało decyzję o konieczności zainstalowania do końca roku przez taksówkarzy kas fiskalnych w  swoich pojazdach.

"Obowiązek stosowania urządzeń do ewidencji obrotów wynika z  polskich przepisów prawa. Z przepisów VI dyrektywy UE wypływa obowiązek objęcia podatkiem VAT. W gestii każdego państwa z osobna pozostawiony jest sposób, w jaki będą stosowane +uproszczone procedury opodatkowania i poboru podatków w stosunku do drobnych przedsiębiorców+" - powiedział rzecznik resortu finansów Wiktor Krzyżanowski.

W Łodzi około 400 taksówkarzy przejechało w środę w południe głównymi ulicami łączącymi dwa największe osiedla mieszkaniowe Retkinię i Widzew. Protest trwał do godz.14.

W Poznaniu około 200 taksówkarzy jeździło po centrum powodując utrudnienia w ruchu. W najbardziej newralgicznych punktach miasta policja wyłączyła sygnalizację świetlną, ruchem kierowali funkcjonariusze.

W Kielcach w proteście kilkuset taksówkarzy przejechało ulicami w  południe. Obok budynku Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego taksówkarze włączyli klaksony.

Częstochowscy taksówkarze protestowali przez dwie godziny. W  wyniku akcji utrudniony był ruch na drodze krajowej nr 1. Jak podaje policja, w proteście wzięło udział około 100 samochodów.

W Białymstoku policja nałożyła 8 mandatów za jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa taksówkarzom biorącym udział w proteście.

Taksówkarze zamierzają dołączyć do protestu kolejarzy 13 listopada. Zapowiadają też, że wezmą udział w strajku generalnym ogłaszanym przez NSZZ Solidarność - oświadczył przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Taksówkarzy i  Transportowców Zbigniew Skudniewski.

em, pap