Posłanka PiS Anna Zalewska komentowała w TVN24 wypowiedzi ministra finansów Mateusza Szczurka na temat SKOK-ów. - Minister finansów dużego kraju europejskiego nie może tak mówić o żadnej instytucji finansowej. To tylko świadczy o jego wiarygodności - mówiła Zalewska.
W czwartek, 23 lipca, komisja sejmowa przyjęła sprawozdanie podkomisji ds. SKOK-ów. Wśród wniosków podkomisji, znalazła się też rekomendacja, by w sprawie Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych powołać komisję śledczą. 24 lipca Mateusz Szczurek, minister finansów, oznajmił, że pięć największych kas SKOK-ów ma "ujemne fundusze własne i już w 2013 r. brakowało w nich 1,23 mld złotych". Szczurek stwierdził też, że sposób działania kas przypomina "piramidę finansową". Podkomisja sejmowej komisji finansów publicznych zarekomendowała powołanie komisji śledczej ws. SKOK-ów.
Zalewska stwierdziła, że zapowiedzi powołania komisji śledczej ws. SKOK-ów są elementem "przemyślanej kampanii wyborczej", która powstała w restauracji "Sowa i Przyjaciele". - To tam w rozmowie pomiędzy Markiem Belką i Bartłomiejem Sienkiewiczem został "wymyślony" minister finansów Mateusz Szczurek - przekonywała Zalewska. Jak wyjaśniła, to właśnie w tej restauracji mówiono o dymisji Jacka Rostowskiego, poprzednika Szczurka w resorcie finansów.
Posłanka PiS skrytykowała ministra Szczurka za jego wypowiedź o SKOK-ach, które przyrównał do "piramidy finansowej". - Minister finansów w dużym środkowo-europejskim kraju nie może w taki sposób wypowiadać się na temat jakiejkolwiek instytucji finansowej - powiedziała Zalewska.
Kopacz: SKOK-i już są obciążeniem dla systemu bankowego
- One już są obciążeniem dla systemu bankowego, ponieważ w tej chwili ponad 3 mld - bodajże 3,6 - zostało już wypłacone ludziom, którzy złożyli depozyty i zaufali tymże instytucjom - mówiła na konferencji w Wałbrzychu premier Ewa Kopacz pytana o to, czy SKOK-i będą obciążeniem dla systemu bankowego.
- Wiem, że zakończyła się praca podkomisji. Rekomendacje, które podkomisja przedłożyła członkom Komisji Finansów były bardzo jednoznaczne - czyli stwierdziły i postanowiły diagnozę dot. kondycji finansowej SKOK-ów po wysłuchaniu również relacji ministra finansów, ale podejrzewam, że KNF-u również. Wiem również, że jako druga rekomendacja było to, aby podczas tej zbliżającej się kampanii wyborczej PKW bardzo szczegółowo oceniała, czy przypadkiem SKOK-i nie finansują kampanii wyborczej. Trzecia rekomendacja - bardzo istotna - aby w przyszłym parlamencie powołać komisję śledczą, która bardzo dogłębnie sprawdzi, jak doprowadzono do tak tragicznej sytuacji SKOK-ów - mówiła Ewa Kopacz.
SKOK chce pozwać Szczurka i Muchę. "Brudna walka polityczna"
"Mateusz Szczurek użył nieuprawnionych wyrażeń wobec legalnie działających instytucji finansowych w Polsce, co jest tym bardziej zdumiewające, że jako minister finansów jest także przewodniczącym Komitetu Stabilności Finansowej. Z kolei Joanna Mucha, pełniąca w swojej partii funkcję rzecznika sztabu wyborczego PO w publicznej wypowiedzi nazwała spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe rzekomo największą aferą 25-lecia Polski" - tłumaczy KK SKOK, w piśmie podpisanym przez rzecznika Andrzeja Dunajskiego.
Prezes krajowej SKOK Rafał Matusiak cytowany w piśmie stwierdza z kolei, że wydarzenia z ubiegłego tygodnia potwierdzają jego wypowiedź z 21 lipca 2015 r., gdzie wskazał, że SKOK-i ponownie włączane są w brudną walkę polityczną.
Afera SKOK
O aferze ws. SKOK-ów pisaliśmy na łamach tygodnika "Wprost” kilkukrotnie. Zapraszamy do lektury materiałów dot. Grzegorza Biereckiego, tego w jaki sposób sprawę bada prokuratura oraz Adama Jedlińskiego.
Bierecki miał wyprowadzić kilkadziesiąt milionów złotych do spółki, której jest dziś właścicielem i prezesem. Takie wnioski płyną z pisma, które szef Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak wysłał do najważniejszych osób w państwie. Dokument, do którego udało się dotrzeć, dotyczy przekształceń własnościowych na zapleczu SKOK-ów. Jego głównym bohaterem jest Grzegorz Bierecki, dziś senator PiS. Twórca imperium SKOK, który wspiera prawicowe media, jeszcze kilka miesięcy temu pojawiał się w gronie potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta.
TVN24, Wprost
Zalewska stwierdziła, że zapowiedzi powołania komisji śledczej ws. SKOK-ów są elementem "przemyślanej kampanii wyborczej", która powstała w restauracji "Sowa i Przyjaciele". - To tam w rozmowie pomiędzy Markiem Belką i Bartłomiejem Sienkiewiczem został "wymyślony" minister finansów Mateusz Szczurek - przekonywała Zalewska. Jak wyjaśniła, to właśnie w tej restauracji mówiono o dymisji Jacka Rostowskiego, poprzednika Szczurka w resorcie finansów.
Posłanka PiS skrytykowała ministra Szczurka za jego wypowiedź o SKOK-ach, które przyrównał do "piramidy finansowej". - Minister finansów w dużym środkowo-europejskim kraju nie może w taki sposób wypowiadać się na temat jakiejkolwiek instytucji finansowej - powiedziała Zalewska.
Kopacz: SKOK-i już są obciążeniem dla systemu bankowego
- One już są obciążeniem dla systemu bankowego, ponieważ w tej chwili ponad 3 mld - bodajże 3,6 - zostało już wypłacone ludziom, którzy złożyli depozyty i zaufali tymże instytucjom - mówiła na konferencji w Wałbrzychu premier Ewa Kopacz pytana o to, czy SKOK-i będą obciążeniem dla systemu bankowego.
- Wiem, że zakończyła się praca podkomisji. Rekomendacje, które podkomisja przedłożyła członkom Komisji Finansów były bardzo jednoznaczne - czyli stwierdziły i postanowiły diagnozę dot. kondycji finansowej SKOK-ów po wysłuchaniu również relacji ministra finansów, ale podejrzewam, że KNF-u również. Wiem również, że jako druga rekomendacja było to, aby podczas tej zbliżającej się kampanii wyborczej PKW bardzo szczegółowo oceniała, czy przypadkiem SKOK-i nie finansują kampanii wyborczej. Trzecia rekomendacja - bardzo istotna - aby w przyszłym parlamencie powołać komisję śledczą, która bardzo dogłębnie sprawdzi, jak doprowadzono do tak tragicznej sytuacji SKOK-ów - mówiła Ewa Kopacz.
SKOK chce pozwać Szczurka i Muchę. "Brudna walka polityczna"
"Mateusz Szczurek użył nieuprawnionych wyrażeń wobec legalnie działających instytucji finansowych w Polsce, co jest tym bardziej zdumiewające, że jako minister finansów jest także przewodniczącym Komitetu Stabilności Finansowej. Z kolei Joanna Mucha, pełniąca w swojej partii funkcję rzecznika sztabu wyborczego PO w publicznej wypowiedzi nazwała spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe rzekomo największą aferą 25-lecia Polski" - tłumaczy KK SKOK, w piśmie podpisanym przez rzecznika Andrzeja Dunajskiego.
Prezes krajowej SKOK Rafał Matusiak cytowany w piśmie stwierdza z kolei, że wydarzenia z ubiegłego tygodnia potwierdzają jego wypowiedź z 21 lipca 2015 r., gdzie wskazał, że SKOK-i ponownie włączane są w brudną walkę polityczną.
Afera SKOK
O aferze ws. SKOK-ów pisaliśmy na łamach tygodnika "Wprost” kilkukrotnie. Zapraszamy do lektury materiałów dot. Grzegorza Biereckiego, tego w jaki sposób sprawę bada prokuratura oraz Adama Jedlińskiego.
Bierecki miał wyprowadzić kilkadziesiąt milionów złotych do spółki, której jest dziś właścicielem i prezesem. Takie wnioski płyną z pisma, które szef Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak wysłał do najważniejszych osób w państwie. Dokument, do którego udało się dotrzeć, dotyczy przekształceń własnościowych na zapleczu SKOK-ów. Jego głównym bohaterem jest Grzegorz Bierecki, dziś senator PiS. Twórca imperium SKOK, który wspiera prawicowe media, jeszcze kilka miesięcy temu pojawiał się w gronie potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta.
TVN24, Wprost