Lubelscy policjanci zatrzymali 31-latka, który organizował handel dopalaczami na Lubelszczyźnie. Mężczyzna miał dostarczać dopalacze i narkotyki zatrzymanemu w piątek Michałowi J., którzy przez firmę kurierską rozsyłał towar po całym kraju – podaje tvn24.pl.
31-latek, który ukrywał się na terenie Lublina, został zatrzymany podczas wizyty u swojej babci. Śledczy ustalili, że mężczyzna współpracował z Michałem J., który w piątek trafił w ręce policji. W wyniku ich działań rozesłanych zostało co najmniej 700 przesyłek. W firmie kurierskiej zabezpieczono kolejnych 18 paczek, a następne 22 zostały cofnięte z wysyłki.
Był już wcześniej karany
Śledczy w miejscu zameldowania 31-latka znaleźli 0,5 kg środków odurzających oraz broń palną gazową typu rewolwer. Mężczyznę doprowadzono do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, gdzie usłyszy zarzuty. W przeszłości był on już karany za przestępstwa narkotykowe, groźby karalne oraz za kradzież rozbójniczą. Za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających grozić mu może kara do 12 lat więzienia.
tvn24.pl
Był już wcześniej karany
Śledczy w miejscu zameldowania 31-latka znaleźli 0,5 kg środków odurzających oraz broń palną gazową typu rewolwer. Mężczyznę doprowadzono do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, gdzie usłyszy zarzuty. W przeszłości był on już karany za przestępstwa narkotykowe, groźby karalne oraz za kradzież rozbójniczą. Za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających grozić mu może kara do 12 lat więzienia.
tvn24.pl