Pojawiają się pierwsze spekulacje co do tego, kto z koalicjantów PiS znajdzie się na listach wyborczych do parlamentu. Możliwe, że krakowską listę otworzy Jarosław Gowin, zaś świętokrzyską zamknie Zbigniew Ziobro - podaje TVN 24.
Ziobro do tej pory zawsze startował z Krakowa. Zdaniem europosła Marka Migalskiego jest to utarcie nosa Ziobrze i sposób na ukaranie go. - To nie jest scenariusz, który Zbigniew Ziobro sobie wymarzył. To na pewno jest upokarzające dla niego. I miejsce jest upokarzające i upokarzający okręg. Przepraszam wyborców z tego okręgu, ale to nie jest jego okręg - stwierdził.
- Słyszę, że Gowin ma być „jedynką” w Krakowie. To nagroda, że zdradził PO. Rzeczywiście za coś takiego nagroda się należy. A Zbigniew Ziobro kiedyś zdradził PiS, więc niech się cieszy, że w ogóle znalazł się na liście - powiedziała Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO.
Pojawiły się też informacje dotyczące innych "jedynek". W Szczecinie będzie nią Joachim Brudziński, w Legnicy Adam Lipiński, w okręgu podwarszawskim Mariusz Błaszczak, w Białymstoku bądź Łodzi Piotr Gliński, w Chrzanowie Beata Szydło, w Piotrkowie Antoni Macierewicz, a w Warszawie - Jarosław Kaczyński. Na drugim miejscu w stolicy znajdzie się prawdopodobnie były szef CBA - Mariusz Kamiński.
TVN 24
- Słyszę, że Gowin ma być „jedynką” w Krakowie. To nagroda, że zdradził PO. Rzeczywiście za coś takiego nagroda się należy. A Zbigniew Ziobro kiedyś zdradził PiS, więc niech się cieszy, że w ogóle znalazł się na liście - powiedziała Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO.
Pojawiły się też informacje dotyczące innych "jedynek". W Szczecinie będzie nią Joachim Brudziński, w Legnicy Adam Lipiński, w okręgu podwarszawskim Mariusz Błaszczak, w Białymstoku bądź Łodzi Piotr Gliński, w Chrzanowie Beata Szydło, w Piotrkowie Antoni Macierewicz, a w Warszawie - Jarosław Kaczyński. Na drugim miejscu w stolicy znajdzie się prawdopodobnie były szef CBA - Mariusz Kamiński.
TVN 24