Borsuczyca Wanda, która w ukradła i wypiła turystom siedem piw, nie przeżyła. Zwierzę zdechło dzisiaj w nocy - podaje TVN Meteo.
- Borsuk zdechł między 2 a 3 w nocy - poinformował Michał Kudawski z Fundacji na Rzecz Zwierząt "Dzika Ostoja". Weterynarze walczyli z czasem. Próbowali przywrócić Wandę do zdrowia przez 3 dni. - Jej stan był stabilny, ale bez poprawy. Przyjęła za duża dawkę alkoholu, jak na swój organizm - dodał Kudawski.
Ukradła piwa turystom
Zwierzę przyłapano na tym, jak wypija siedem piw, które wcześniej ukradła turystom w Rewalu. Wanda najpierw trafiła pod opiekę straży miejskiej. Później zajęła się nią Fundacja na Rzecz Zwierząt "Dzika Ostoja" w Szczecinie.
TVN Meteo
Ukradła piwa turystom
Zwierzę przyłapano na tym, jak wypija siedem piw, które wcześniej ukradła turystom w Rewalu. Wanda najpierw trafiła pod opiekę straży miejskiej. Później zajęła się nią Fundacja na Rzecz Zwierząt "Dzika Ostoja" w Szczecinie.
TVN Meteo