Jerzy Wenderlich stwierdził w TOK FM, że lepiej nie słuchać obietnic przedwyborczych. - Lepiej przypomnieć sobie, co kto zrobił, kiedy rządził - powiedział poseł SLD.
- Lepiej nie słuchać obietnic przedwyborczych, ale przypomnieć sobie, co kto zrobił kiedy rządził. SLD rządziło nie tylko chęcią, ale i głową - powiedział Wenderlich, oceniając kampanię wyborczą w wykonaniu Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. - PO i PiS to obiecywacze po jednych pieniądzach - stwierdził wicemarszałek Sejmu.
Jak stwierdził polityk SLD, gdy jego ugrupowanie rządziło, robiło to "nie tylko z chęcią, ale i głową". - Obniżaliśmy podatki i wiedzieliśmy, że jak obniżymy CIT z 27 do 19 proc., to mieliśmy w budżecie więcej pieniędzy już w pierwszym roku - odczuli to ludzie, np. emeryci - mówił, zachęcając do głosowania na Zjednoczoną Lewicę.
Sondaże: Zjednoczona Lewica z 7 proc. poparcia
Zjednoczona Lewica, czyli Sojusz Lewicy Demokratycznej, Twój Ruch i mniejsze lewicowe ugrupowania uzyskały w ostatnim sondażu 7 proc. poparcia. Wynik taki nie dałby jednak politykom startującym z list wyborczych ZL żadnego miejsca w parlamencie, gdyż próg wyborczy dla koalicji wynosi 8 proc.
TOK FM
Jak stwierdził polityk SLD, gdy jego ugrupowanie rządziło, robiło to "nie tylko z chęcią, ale i głową". - Obniżaliśmy podatki i wiedzieliśmy, że jak obniżymy CIT z 27 do 19 proc., to mieliśmy w budżecie więcej pieniędzy już w pierwszym roku - odczuli to ludzie, np. emeryci - mówił, zachęcając do głosowania na Zjednoczoną Lewicę.
Sondaże: Zjednoczona Lewica z 7 proc. poparcia
Zjednoczona Lewica, czyli Sojusz Lewicy Demokratycznej, Twój Ruch i mniejsze lewicowe ugrupowania uzyskały w ostatnim sondażu 7 proc. poparcia. Wynik taki nie dałby jednak politykom startującym z list wyborczych ZL żadnego miejsca w parlamencie, gdyż próg wyborczy dla koalicji wynosi 8 proc.
TOK FM