We wtorek w Szklarskiej Porębie (woj. dolnośląskie) straż graniczna i policja zatrzymały 31 nielegalnych imigrantów. Są wśród nich obywatele Syrii, Afganistanu oraz Jemenu - podaje tvn24.pl.
We wtorek po godzinie 11 policja dostała informację, że ul. Franciszkańską w Szklarskiej Porębie jedzie busem pijany kierowca. - Na miejsce został wysłany patrol, ale na widok policjantów mężczyzna najpierw zwolnił, a później przyspieszył - opowiadała podinsp. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. Kierowca zatrzymał się dopiero w okolicach Białej Doliny. Wysiadł i zaczął uciekać pieszo. Nie udało się go zatrzymać i wciąż jest poszukiwany. Wtedy z busa zaczęli wybiegać obcokrajowcy. Wszyscy zostali zatrzymani i przekazani straży granicznej.
Jechali do Niemiec?
- Cudzoziemcy zostali przewiezieni do placówki straży granicznej w Jeleniej Górze. W pierwszej kolejności strażnicy skupili się na zapewnieniu zatrzymanym pomocy, pożywienia i miejsca do odpoczynku, ponieważ imigranci byli bardzo wycieńczeni. Ze względu na stan zdrowia dwoje dzieci wraz z matką przewieziono do szpitala, ale już stamtąd wyszli - powiedziała mjr Irena Skuliniec z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
23 imigrantów pochodzi z Syrii, 5 z Afganistanu, a 3 z Jemenu. Część z nich nie posiada dokumentów. Twierdzą, że jechali przez Węgry, Słowację i Grecję. Dotrzeć mieli do Niemiec. Tam chcieli złożyć wnioski o status uchodźcy.
tvn24.pl
Jechali do Niemiec?
- Cudzoziemcy zostali przewiezieni do placówki straży granicznej w Jeleniej Górze. W pierwszej kolejności strażnicy skupili się na zapewnieniu zatrzymanym pomocy, pożywienia i miejsca do odpoczynku, ponieważ imigranci byli bardzo wycieńczeni. Ze względu na stan zdrowia dwoje dzieci wraz z matką przewieziono do szpitala, ale już stamtąd wyszli - powiedziała mjr Irena Skuliniec z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
23 imigrantów pochodzi z Syrii, 5 z Afganistanu, a 3 z Jemenu. Część z nich nie posiada dokumentów. Twierdzą, że jechali przez Węgry, Słowację i Grecję. Dotrzeć mieli do Niemiec. Tam chcieli złożyć wnioski o status uchodźcy.
tvn24.pl