Na Stronie internetowej PiS czytamy, że po zlikwidowaniu NFZ środki finansowe na działania systemu opieki zdrowotnej zostałyby ponownie skierowane do budżetu państwa.
"Polacy mają prawo się wypowiedzieć"
Szydło nie podziela zdania marszałka Senatu. Bogdan Borusewicz stwierdził wcześniej, że prezydent nie ma prawa ingerować w treść i datę referendum już zarządzonego. Borusewicz dodał, że prezydent ugiął się pod presją polityków PiS o dopisanie pytań do wrześniowego plebiscytu, to "nastąpiłby bardzo zły precedens".
- Ja uważam, że pytania powinny być zadane Polakom - oceniła. - Uważam, że to jest mój święty obowiązek jako polityka, żeby stanąć po stronie obywateli i zrobić wszystko, żeby obywateli w ważnych sprawach się wypowiedzieli - dodała.
Szydło zdradziła również, że na spotkaniu z prezydentem szef "Solidarności" Piotr Duda zaproponował, by Polacy odpowiedzieli na dodatkowe pytania referendalne w dniu październikowych wyborów parlamentarnych. - Wydaje mi się, że jest to propozycja rozsądna. Jaka będzie decyzja pana prezydenta? Musimy jeszcze kilka godzin zaczekać - ucięła.
tvn24.pl