Marszałek Sejmu Kidawa-Błońska powiedziała w programie "Gość poranka" w TVP Info, że nie uważa, by ogłoszenie stanu klęski żywiołowej było konieczne.
W poniedziałek premier Ewa Kopacz poinformowała, że we wtorek, podczas posiedzenia Rady Ministrów minister rolnictwa Marek Sawicki poda, jaka decyzja zapadła w sprawie ogłoszenia stanu klęski żywiołowej.
Kidawa-Błońska powiedziała, że Ewa Kopacz otrzyma raporty od wojewodów, które dotyczą strat wywołanych przez suszę. W ten sposób rząd ma mieć pełen obraz sytuacji i na podstawie tych informacji ma podjąć decyzje dotyczące wysokości pomocy dla poszkodowanych rolników i sadowników.
- Tak naprawdę na co pozwala stan klęski? Daje wyjątkowe uprawnienia dla rządu w podejmowaniu decyzji. Tutaj najważniejsza jest pomoc dla rolników. Szybka pomoc finansowa - przekonywała w marszałek Sejmu. Mówiła również, że wprowadzenie stanu klęski mogłoby wymusić przesunięcie terminu wyborów parlamentarnych.
Dodała również, że nie ma potrzeby zwoływania specjalnych posiedzeń Sejmu w sprawie suszy. Jak przekonywała, zajmują się nią posłowie z komisji rolnictwa i rząd, a parlamentarzyści "są nie bieżąco informowani o sytuacji".
Spotkanie Kopacz-Duda ważniejsze
Według marszałek, potrzebne jest zwołanie Rady Gabinetowej w sprawie suszy, na którym pojawiłby się Andrzej Duda. - Moim zdaniem to normalne, że nowy prezydent spotyka się z premierem swojego kraju i rozmawiają o najważniejszych problemach. Trochę jestem zaskoczona, że jeszcze pan prezydent z tej szansy nie chciał skorzystać - mówiła.
Jak wskazała Kidawa-Błońska, uważa za cenne to, że prezydent "spotyka się z przedstawicielami rządów innych krajów", ale jej zdaniem pierwsze spotkanie Andrzeja Dudy powinna być z władzami Polski. - By tę wiedzę (m.in. dotyczącą skutków suszy - red.) mieć z pierwszej ręki - oceniła.
TVP Info
Kidawa-Błońska powiedziała, że Ewa Kopacz otrzyma raporty od wojewodów, które dotyczą strat wywołanych przez suszę. W ten sposób rząd ma mieć pełen obraz sytuacji i na podstawie tych informacji ma podjąć decyzje dotyczące wysokości pomocy dla poszkodowanych rolników i sadowników.
- Tak naprawdę na co pozwala stan klęski? Daje wyjątkowe uprawnienia dla rządu w podejmowaniu decyzji. Tutaj najważniejsza jest pomoc dla rolników. Szybka pomoc finansowa - przekonywała w marszałek Sejmu. Mówiła również, że wprowadzenie stanu klęski mogłoby wymusić przesunięcie terminu wyborów parlamentarnych.
Dodała również, że nie ma potrzeby zwoływania specjalnych posiedzeń Sejmu w sprawie suszy. Jak przekonywała, zajmują się nią posłowie z komisji rolnictwa i rząd, a parlamentarzyści "są nie bieżąco informowani o sytuacji".
Spotkanie Kopacz-Duda ważniejsze
Według marszałek, potrzebne jest zwołanie Rady Gabinetowej w sprawie suszy, na którym pojawiłby się Andrzej Duda. - Moim zdaniem to normalne, że nowy prezydent spotyka się z premierem swojego kraju i rozmawiają o najważniejszych problemach. Trochę jestem zaskoczona, że jeszcze pan prezydent z tej szansy nie chciał skorzystać - mówiła.Jak wskazała Kidawa-Błońska, uważa za cenne to, że prezydent "spotyka się z przedstawicielami rządów innych krajów", ale jej zdaniem pierwsze spotkanie Andrzeja Dudy powinna być z władzami Polski. - By tę wiedzę (m.in. dotyczącą skutków suszy - red.) mieć z pierwszej ręki - oceniła.
TVP Info