"Na moim biurku jest tych wniosków około 100. W skali kraju będzie ich kilkanaście tysięcy" - powiedział.
Opracowany przez sztab protestacyjny druk wniosku o zapomogę rozesłano do oddziałów związku w całym kraju. W druku policjant zwraca się o zapomogę ze względu na trudną sytuację rodzinną i podaje średnią zarobków. "Proszę zobaczyć; 1480 zł na trzyosobową rodzinę, można to sobie łatwo obliczyć" - mówił Hoffman, demonstrując jeden z wniosków. Zapomoga zostanie przeznaczona na "pomoc w zakupie ubrań na zimę, pomocy szkolnych, pokryciu kosztów energii i leczenia".
Według Hoffmana, z badań prowadzonych przez jednego z byłych zastępców opolskiego komendanta wojewódzkiego wynika, że prawie 26 proc. rodzin policyjnych żyje poniżej "progu biedy". "Tak było już jakiś czas temu, według naszych ocen ta liczba wciąż rośnie, a w pozostałych służbach mundurowych sytuacja wcale nie jest lepsza" - alarmował szef związku w Opolu. Dodał, iż liczy, że minister Janik poważnie podejdzie do problemu i odpowie na każdy wniosek.
"Zdajemy sobie sprawę, że nie każdy taką zapomogę dostanie, bo tych środków może nie wystarczyć, ale myślę, że minister osobiście odpowie, dlaczego jej nie przyznał" - podsumował.
Można przypuszczać, że pomoc socjalną otrzymają ci policjanci, którzy jej rzeczywiście potrzebują - tak rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Alicja Hytrek odpowiedziała na pytanie, co stanie się z wnioskami o zapomogi, które do ministra Krzysztofa Janika będą wysyłać policjanci-związkowcy.
"Każdy policjant ma prawo do wystąpienia o pomoc materialną. Istnieje ściśle określona przepisami prawnymi procedura rozpatrywania tego typu wniosków. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji skieruje wnioski do Komendanta Głównego Policji, który sprawdzi ich zasadność" - wyjaśniła.
em, pap