Kamila Gasiuk-Pihowicz, rzecznik Nowoczesnej, powiedziała na antenie radiowej Trójki, że prezydent Andrzej Duda wciąż realizuje program i hasła jednej partii.
- To co proponuje prezydent Duda, to nie jest obniżenie wieku emerytalnego, a obniżenie naszych emerytur - powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz. - Prezydent zapomniał, że skończyła się kampania prezydencka - dodała. Jej zdaniem prezydent powinien mieć w perspektywie co najmniej 25 najbliższych lat i dbać o stabilizację sceny politycznej.
Rzecznik Nowoczesnej zwróciła uwagę, że na razie nie wiadomo, skąd miało by się wziąć 40 mld zł na odwrócenie reformy.
W projekcie ustawy przewidziano wiek emerytalny 60 lat dla kobiet oraz 65 lat dla mężczyzn. W swoim przemówieniu prezydent wyraził nadzieję, że ustawę przyjmie jeszcze obecny Sejm, ale jeśli tak się nie stanie to złoży projekt w kolejnej kadencji.
- W czasie kampanii podejmowałem zobowiązanie wobec wyborców. Wielokrotnie słyszałem o potrzebie obniżenia wieku emerytalnego. Zobowiązałem się, zawarłem umowę ze społeczeństwem, że wiek emerytalny zostanie obniżony - powiedział Duda w wystąpieniu. Dodał, że jest to zobowiązanie "nie tylko wobec jego wyborców, ale też wobec tych, którzy na niego nie głosowali". - Wierzę w to, że dziś jest krok w kierunku naprawy Polski. Aby stała się lepsza dla tych. którzy chcą tu pracować i realizować się życiowo - stwierdził prezydent. - Nadszedł czas, by ludzie, którzy zostali wybrani w wyborach, realizowali swoje zobowiązania. To mam nadzieję początek zmian w Rzeczypospolitej. Ustawa przywraca wiek 60 lat dla kobiet, 65 dla mężczyzn - dodał.
Prezydent zaznaczył, że ustawa będzie "dawała prawo do emerytury, jeśli ktoś osiągnie wiek emerytalny", ale jeśli dana osoba będzie miała taką wolę, może nadal pracować.
Polskie Radio, TVN 24 BiŚ, Wprost.pl
Rzecznik Nowoczesnej zwróciła uwagę, że na razie nie wiadomo, skąd miało by się wziąć 40 mld zł na odwrócenie reformy.
Duda ogłosił projekt ustawy o obniżeniu wieku emerytalnego
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział dziś złożenie w Sejmie projektu ustawy w sprawie obniżenia wieku emerytalnego - podaje TVN 24 BiŚ.W projekcie ustawy przewidziano wiek emerytalny 60 lat dla kobiet oraz 65 lat dla mężczyzn. W swoim przemówieniu prezydent wyraził nadzieję, że ustawę przyjmie jeszcze obecny Sejm, ale jeśli tak się nie stanie to złoży projekt w kolejnej kadencji.
- W czasie kampanii podejmowałem zobowiązanie wobec wyborców. Wielokrotnie słyszałem o potrzebie obniżenia wieku emerytalnego. Zobowiązałem się, zawarłem umowę ze społeczeństwem, że wiek emerytalny zostanie obniżony - powiedział Duda w wystąpieniu. Dodał, że jest to zobowiązanie "nie tylko wobec jego wyborców, ale też wobec tych, którzy na niego nie głosowali". - Wierzę w to, że dziś jest krok w kierunku naprawy Polski. Aby stała się lepsza dla tych. którzy chcą tu pracować i realizować się życiowo - stwierdził prezydent. - Nadszedł czas, by ludzie, którzy zostali wybrani w wyborach, realizowali swoje zobowiązania. To mam nadzieję początek zmian w Rzeczypospolitej. Ustawa przywraca wiek 60 lat dla kobiet, 65 dla mężczyzn - dodał.
Prezydent zaznaczył, że ustawa będzie "dawała prawo do emerytury, jeśli ktoś osiągnie wiek emerytalny", ale jeśli dana osoba będzie miała taką wolę, może nadal pracować.
Polskie Radio, TVN 24 BiŚ, Wprost.pl
Ankieta:
Czym kierują się polscy politycy