- Dobrze by było, gdyby prezes Najwyższej Izby Kontroli najpierw oczyścił swoje dobre imię, a dopiero później myślał o powrocie - mówił w TVN24 rzecznik rządu Cezary Tomczyk.
Cezary Tomczyk stwierdził, że decyzja Krzysztofa Kwiatkowskiego o powrocie do pracy jest "średnio szczęśliwa". Podkreślił, że nie konsultował on jej z rządem. - Jest on przedstawicielem niezależnego organu, który jest rozliczany i kontrolowany przez polski Sejm - zaznaczył. - Uważam, że na pewno powinno dojść do spotkania z organami Sejmu i pewnie pan prezes Kwiatkowski też będzie chciał przed Sejmem bronić się z tych zarzutów, które są mu stawiane - dodał.
tvn24.pl, wprost.pl
Afera w NIK
Krzysztof Kwiatkowski obok szefa klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego oskarżany jest przez śledczych o przestępstwa urzędnicze, które mogły doprowadzić do "ustawiania" konkursów w NIK.Minimalna stawka godzinowa
Cezary Tomczyk odniósł się też do propozycji PiS, by podnieść minimalną stawkę godzinową do 12 zł jeszcze w tej kadencji Sejmu. Jego zdaniem Beata Szydło wzorowała się na programie wyborczym PO, a jej pomysł ma małe szanse na realizację, ponieważ nie ma na to czasu. - Szkoda, że Prawo i Sprawiedliwość, mając 4 lata na dobre pomysły, nie zrobiło nic, żeby złożyć podobny projekt ustawy - stwierdził. Dodał, że warto się tej ustawie przyjrzeć, ale szkoda, że "robi się to na 3 tygodnie przed wyborami".tvn24.pl, wprost.pl