Prezes partii KORWiN (Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja - red.) Janusz Korwin-Mikke na antenie TVN24 przekonywał, że wrogami Polski obecnie są Niemcy i Ukraina, a nie Federacja Rosyjska.
-W tej chwili boję się Niemców i Ukrainy. Ukraina to jest pupil Niemców. I Niemcy i Ukraina mają do nas pretensje terytorialne - powiedział Korwin-Mikke. Dodał, że Rosja nie ma wobec Polski żadnych pretensji terytorialnych, podobnie jak Polska nie ma żadnych pretensji wobec Rosji, wobec czego rządzona z Moskwy przez Władimira Putina nie stanowi dla naszego kraju żadnego zagrożenia, mimo iż plany Gazpromu, takie jak gazociąg Nord Stream II budzą pewne wątpliwości.
- Powiedzmy sobie jasno, zawsze nam mówiono, że jak powstanie Ukraina to się zmieni geopolityka. Ukraina powstała, a ludzie nadal uważają Rosję za wroga. Ukraina z nami graniczy, Ukraina jest wrogiem i tam w tej chwili głosują na banderowców. Banderowcy rosną w siłę - podkreślił prezes partii KORWiN. Na argument, jakoby partie skrajnie nacjonalistyczne na Ukrainie nie miały dużego poparcia, odpowiedział: "o Hitlerze też tak mówiono". W kontekście wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego warto zwrócić uwagę na ostatni sondaż przeprowadzony wśród Ukraińców dotyczący poparcia idei gloryfikacji OUN-UPA.
TVN24.pl, Wprost.pl
- Powiedzmy sobie jasno, zawsze nam mówiono, że jak powstanie Ukraina to się zmieni geopolityka. Ukraina powstała, a ludzie nadal uważają Rosję za wroga. Ukraina z nami graniczy, Ukraina jest wrogiem i tam w tej chwili głosują na banderowców. Banderowcy rosną w siłę - podkreślił prezes partii KORWiN. Na argument, jakoby partie skrajnie nacjonalistyczne na Ukrainie nie miały dużego poparcia, odpowiedział: "o Hitlerze też tak mówiono". W kontekście wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego warto zwrócić uwagę na ostatni sondaż przeprowadzony wśród Ukraińców dotyczący poparcia idei gloryfikacji OUN-UPA.
TVN24.pl, Wprost.pl