– Powinien stanąć przed wymiarem sprawiedliwości i powinno nam, Polakom, na tym zależeć – tak sprawę ewentualnej ekstradycji Romana Polańskiego amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości skomentował w Telewizji Republika Jan Dziedziczak z PiS-u.
Tłumaczył, że Polański to obywatel Polski, który dopuścił się przestępstwa i to Polakom powinno zależeć, żeby taka osoba poniosła odpowiedzialność.
Zbigniew Grylas z .Nowoczesnej przyznał, że Polański osiągnął wiele, ale zaznaczył, że prawo powinno być prawem dla wszystkich. - Również takie osoby powinny ponosić konsekwencje swoich czynów - podkreślił. Jego zdaniem, nikt dziś nie oczekuje okrutnego wyroku dla reżysera. - Natomiast rozliczenie byłoby celowe - dodał.
Marek Jakubiak z ruchu Kukiz'15 ma jednak wątpliwości w tej sprawie. - dzisiaj usłyszałem, że to Polak i musimy go bronić, i to prawda – Amerykanin nie wypuszcza żadnego Amerykanina od siebie. Jeśli chcemy szanować się jako naród, nie możemy dopuszczać do tego, żeby mogli sobie wypożyczać Polaków - mówił. Zwrócił też uwagę, że jest to dyskusja na temat zdarzenia sprzed 40 lat, które według polskiego prawa uległo przedawnieniu. Jednocześnie dodał, że nie ma zamiaru być adwokatem Polańskiego. - Uważam, że czy 30 czy 40 lat temu, to przestępstwo i tyle - mówił.
Telewizja Republika
"Prawo powinno być prawem dla wszystkich"
Zbigniew Grylas z .Nowoczesnej przyznał, że Polański osiągnął wiele, ale zaznaczył, że prawo powinno być prawem dla wszystkich. - Również takie osoby powinny ponosić konsekwencje swoich czynów - podkreślił. Jego zdaniem, nikt dziś nie oczekuje okrutnego wyroku dla reżysera. - Natomiast rozliczenie byłoby celowe - dodał.
"Nie możemy dopuszczać do tego, żeby mogli sobie wypożyczać Polaków"
Marek Jakubiak z ruchu Kukiz'15 ma jednak wątpliwości w tej sprawie. - dzisiaj usłyszałem, że to Polak i musimy go bronić, i to prawda – Amerykanin nie wypuszcza żadnego Amerykanina od siebie. Jeśli chcemy szanować się jako naród, nie możemy dopuszczać do tego, żeby mogli sobie wypożyczać Polaków - mówił. Zwrócił też uwagę, że jest to dyskusja na temat zdarzenia sprzed 40 lat, które według polskiego prawa uległo przedawnieniu. Jednocześnie dodał, że nie ma zamiaru być adwokatem Polańskiego. - Uważam, że czy 30 czy 40 lat temu, to przestępstwo i tyle - mówił.
Telewizja Republika