Minister sprawiedliwości, Borys Budka, spodziewa się, że orzeczenie w sprawie Romana Polańskiego będzie poddane weryfikacji sądu drugiej instancji.
- Niewątpliwie sprawa budzi dużo emocji. Z doświadczenia wiem, że orzeczenie to będzie poddane weryfikacji sądu drugiej instancji - powiedział. Dodał, że decyzje takie powinny bazować na aktach sądowych, nie zaś doniesieniach medialnych sprzed kilkudziesięciu lat.
"Stanowiska i wywodu prawnego, który przedstawił sędzia" nie podziela z kolei Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości. Jego zdaniem "wywody zdradzały emocjonalny i subiektywny stosunek do Polańskiego". - Sąd zdradził brak bezstronności. W sposób inny chce traktować Romana Polańskiego niż inne osoby - powiedział.
Ziobro dodał, że "gdyby zgodzić się z tym rozstrzygnięciem należałoby uznać, że amerykańskie organa wymiaru sprawiedliwości dopuszczają się jakiegoś gwałtu na prawie".
Wyrok sądu: Nie będzie ekstradycji Polańskiego
Jak informuje RMF FM, sąd w Krakowie zadecydował, że nie dojdzie do ekstradycji Romana Polańskiego do USA. Reżysera nie było na sali sądowej w momencie ogłaszania wyroku.
Z wcześniejszych informacji podanych przez Radio Zet wynikało, że Roman Polański planował wylecieć z Polski prywatnym samolotem na pół godziny przed ogłoszeniem wyroku. Radio Zet poinformowało, że na liście pasażerów czarterowego samolotu do Paryża znajdowało się nazwisko reżysera.
Ekstradycji reżysera żądały Stany Zjednoczone w związku wyrokiem sądowym z 1977 r. Reżyser został wtedy uznany za winnego odbycia stosunku seksualnego z osobą nieletnią. Przed ogłoszeniem wyroku amerykańskiego sądu Polański opuścił USA.
Sprawa ewentualnej ekstradycji reżysera budzi wiele emocji wśród użytkowników Twittera. "Obywatel polski powinien być sądzony w Polsce. Nie wydaje się obcym państwom rodaków. I zupełnie nie ma znaczenia twórczość Polańskiego." - napisał Andrzej Rozenek.
TVN 24, RMF FM, Radio Zet
"Stanowiska i wywodu prawnego, który przedstawił sędzia" nie podziela z kolei Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości. Jego zdaniem "wywody zdradzały emocjonalny i subiektywny stosunek do Polańskiego". - Sąd zdradził brak bezstronności. W sposób inny chce traktować Romana Polańskiego niż inne osoby - powiedział.
Ziobro dodał, że "gdyby zgodzić się z tym rozstrzygnięciem należałoby uznać, że amerykańskie organa wymiaru sprawiedliwości dopuszczają się jakiegoś gwałtu na prawie".
Wyrok sądu: Nie będzie ekstradycji Polańskiego
Jak informuje RMF FM, sąd w Krakowie zadecydował, że nie dojdzie do ekstradycji Romana Polańskiego do USA. Reżysera nie było na sali sądowej w momencie ogłaszania wyroku. Z wcześniejszych informacji podanych przez Radio Zet wynikało, że Roman Polański planował wylecieć z Polski prywatnym samolotem na pół godziny przed ogłoszeniem wyroku. Radio Zet poinformowało, że na liście pasażerów czarterowego samolotu do Paryża znajdowało się nazwisko reżysera.
Ekstradycji reżysera żądały Stany Zjednoczone w związku wyrokiem sądowym z 1977 r. Reżyser został wtedy uznany za winnego odbycia stosunku seksualnego z osobą nieletnią. Przed ogłoszeniem wyroku amerykańskiego sądu Polański opuścił USA.
Sprawa ewentualnej ekstradycji reżysera budzi wiele emocji wśród użytkowników Twittera. "Obywatel polski powinien być sądzony w Polsce. Nie wydaje się obcym państwom rodaków. I zupełnie nie ma znaczenia twórczość Polańskiego." - napisał Andrzej Rozenek.
TVN 24, RMF FM, Radio Zet