Minister Sprawiedliwości przyznał, że Platforma Obywatelska popełniła błędy w czasie kampanii wyborczej i musi się do nich przyznać. Jego zdaniem obarczanie winą za porażkę wyłącznie Ewy Kopacz jest niesłuszne.
- Próba obciążania premier Kopacz całą winą za nasz wynik wyborczy jest niesprawiedliwa. Najgorsze, co może się zdarzyć, to niedostrzeżenie błędów lub udawanie, że nic się nie stało - komentuje i wierzy w samokrytykę kolegów pracujących przy kampanii parlamentarnej. - Jestem przekonany, że większość z nich te błędy widzi. I oni muszą się do nich przyznać.
RMF FM
Trzecia frakcja w PO?
Budka pytany o szefostwo w partii odpowiada, że będzie reprezentował trzecią frakcję. - Wracanie do myślenia dwufrakcyjnego o Platformie jest bardzo złe - mówi. Minister sprawiedliwości jest przekonany, że trzecia droga jest potrzebna. Jednocześnie wyraża przekonanie, że członkowie PO nie chcą kolejnego podziału wewnątrz partii."Gdybym miał jeszcze raz podjąć decyzję, nie zawahałbym się z odwołaniem"
Szef resortu sprawiedliwości twierdzi, że mimo tragicznej śmierci wiceminister Moniki Zbrojewskiej, nie zmieniłby decyzji o jej odwołaniu. - Nie ma znaczenia z jakiego powodu człowiek wsiada za kierownicę pod wpływem alkoholu. Reakcja powinna być taka sama, czyli wyciągnięcie konsekwencji i taka decyzja nie była podjęta - komentuje, jednocześnie dodając, że nie wiedział o problemach alkoholowych wiceminister Zbrojewskiej. - Jeżeli były jakieś problemy osobiste, to żałuję, że nie zwróciła się do mnie o jakąkolwiek pomoc.RMF FM