Jak mówił w radiowej Jedynce Mateusz Szczurek, cofnięcie operacji przeniesienia oszczędności zgromadzonych w OFE do ZUS miałoby fatalne skutki dla państwowych finansów.
Minister finansów nie obawia się wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. OFE. Orzeczenie spodziewane jest w środę. Skargę w tej sprawie złożył były prezydent Bronisław Komorowski i była Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz.
- To, co zostało dokonane, jeśli chodzi o zmiany w OFE, chroniło z jednej strony interesy podatników, z drugiej zaś emerytów. Nie jest obowiązkiem rządu chronienie dochodów operatorów OFE. Nie sądzę, by podstawową część reformy była uznana za niezgodną z konstytucją - stwierdził dziś na antenie radiowej Jedynki minister finansów.
Mateusz Szczurek uważa, że zarzuty nie dotyczą wszystkich elementów reformy. - Nie aż tak kluczowych z punktu widzenia finansów publicznych. Gdyby cała reforma OFE miała być odwracana, to oczywiście wiele ustaw musiałoby być odwróconych również, zaczynając od progów ostrożnościowych, które są zaostrzone - mówił.
Polskie Radio
- To, co zostało dokonane, jeśli chodzi o zmiany w OFE, chroniło z jednej strony interesy podatników, z drugiej zaś emerytów. Nie jest obowiązkiem rządu chronienie dochodów operatorów OFE. Nie sądzę, by podstawową część reformy była uznana za niezgodną z konstytucją - stwierdził dziś na antenie radiowej Jedynki minister finansów.
Mateusz Szczurek uważa, że zarzuty nie dotyczą wszystkich elementów reformy. - Nie aż tak kluczowych z punktu widzenia finansów publicznych. Gdyby cała reforma OFE miała być odwracana, to oczywiście wiele ustaw musiałoby być odwróconych również, zaczynając od progów ostrożnościowych, które są zaostrzone - mówił.
Polskie Radio