- Zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym to rektor odpowiada, dba o utrzymanie porządku i bezpieczeństwa na uczelni. Stwierdzamy, że pewne obowiązki zostały zaniedbane, choć nie orzekamy o winie. Postępowanie prokuratury wciąż się toczy - mówiła prof. Lena Kolarska-Bobińska.
Tragiczne otrzęsiny
Podczas imprezy w nocy z 14 na 15 października na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy, wśród obecnych wynikła panika, ponieważ - jak wynika z relacji świadków - część z nich próbowała opuścić budynek, a inna wejść do środka. Wszyscy znaleźli się w wąskim łączniku pomiędzy salami, gdzie było tak ciasno, że studenci zaczęli się dusić.
Uczestnicy imprezy poinformowali, że były to otrzęsiny pierwszego roku. Miała być biletowana. Policja podała, że w dwóch salach uniwersyteckiego budynku bawiło się w sumie nawet 1200 osób. Podczas imprezy otrzęsinowej zginęły trzy osoby.
TVN 24, Wprost.pl