Trwają poszukiwania magazyniera z jednostki wojskowej w Oświęcimiu, w której zginęła broń. Dowództwo obawia się, że padł on ofiarą przestępstwa.
W poniedziałek do akcji włączono śmigłowiec z kamerą termowizyjną. Śmigłowiec z kamerą termowizyjną może ułatwić poszukiwania w terenie. "W ten sposób znajdziemy na przykład ślady ogniska, których nie dostrzeglibyśmy gołym okiem. Można też odnaleźć ciało" - powiedział rzecznik Żandarmerii Wojskowej pułkownik Edward Jaroszuk.
Poszukiwania prowadzi także policja. Zaginięcie zgłosiła tam rodzina żołnierza.
Magazynier, którego po raz ostatni widziano 11 listopada, nie stawił się w minioną środę do pracy. Kontrola przeprowadzona w magazynie wykazała brak dwóch pistoletów, jednego egzemplarza broni sportowej oraz amunicji.
Żandarmeria Wojskowa sprawdza różne wersje, w tym najbardziej pesymistyczną, że magazynier stał się ofiarą przestępstwa. Nie wyklucza się także wypadku lub utraty pamięci.
em, pap