Schetyna: Na szczyt UE powinien jechać prezydent lub premier

Schetyna: Na szczyt UE powinien jechać prezydent lub premier

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef MSZ Grzegorz Schetyna (fot. JAKUB NICIEJA / FOTONEWS / NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
- Szczyt był ustalony na początku roku - odpowiedział minister spraw zagranicznych zapytany czy data zwołanego przez Donalda Tuska spotkania szefów państw UE może być "psikusem" ze strony przewodniczącego Rady Europejskiej.
Szef MSZ wyraził nadzieję, że na Malcie zjawi się prezydent Andrzej Duda lub premier rządu. - Trzeba to zrobić w taki sposób, żeby ten bardzo ważny szczyt dotyczący uchodźców był z udziałem polskiej głowy państwa lub polskiego szefa rządu. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji - stwierdził Grzegorz Schetyna.

-  To nie jest związane z żartem, on jest po prostu przedłużony, bo jest 11 i 12 listopada ze względu na powagę sytuacji i kwestie uchodźcze - odpowiedział minister zapytany o domniemaną złośliwość Donalda Tuska w kwestii doboru terminu szczytu.

Adam Kwiatkowski, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy., także wypowiedział się na temat informacji przekazanej przez Małgorzatę Sadurską szefową Kancelarii Prezydenta Małgorzatę Sadurską dotyczącej ustalenia 12 listopada dniem pierwszego posiedzenia parlamentu. - Myślę, że informacja na temat daty zwołania pierwszego posiedzenia Sejmu i Senatu, którą wczoraj pani minister na briefingu przekazała dziennikarzom i Polakom, oraz informacje, które w mediach były udzielane, są wystarczające i nie ma w tej sprawie nic więcej do dodania - skwitował.

TVN 24