Na Radzie Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego Janusz Piechociński zrezygnował z funkcji prezesa partii - podaje 300polityka.pl.
Piechociński stwierdził, że jego następcą powinien zostać dotychczasowy wiceprezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jako o swoim „marzeniu” mówił o wyniku ponad 10-procentowym. – Nie udało się, ale wciąż gramy w parlamentarnej lidze – podkreślał odchodzący prezes.
Piechociński powiedział, że bierze pełną odpowiedzialność za wynik PSL-u w wyborach parlamentarnych. Przyznał, że "nie wyczuł wiatru zmian". Dodał również, że rząd PO-PSL zostawia następcom „lepszą i bogatszą Polskę”.
300polityka.pl
Piechociński powiedział, że bierze pełną odpowiedzialność za wynik PSL-u w wyborach parlamentarnych. Przyznał, że "nie wyczuł wiatru zmian". Dodał również, że rząd PO-PSL zostawia następcom „lepszą i bogatszą Polskę”.
Zapowiadana dymisja
- Jeszcze nie mamy pewności czy będzie rezygnacja prezesa Janusza Piechocińskiego, chociaż nieformalnie jest zapowiadana, natomiast jest kilku kandydatów i warto dać im szansę - powiedział kilka dni temu Marek Sawicki. Dodał, że były już prezes PSL "jest bardzo dojrzałym politykiem".300polityka.pl