Rząd Beaty Szydło z wotum zaufania

Jak głosowali posłowie?

Dotrzymując wcześniejszych zapowiedzi, klub PSL wstrzymał się od głosu przy głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Beaty Szydło. Jako jedyny z polityków PO, od głosu wstrzymał się Marian Zembala. Pozostali członkowie największego klubu opozycyjnego głosowali przeciw.  Klub PiS jednomyślnie zagłosował „za”.

Podobnie Kukiz ’15 – klub w większości głosował przeciwko rządowi, jedynie Kornel Morawiecki wstrzymał się od głosu. Także Nowoczesna głosowała przeciw rządowi. Dwóch posłów niezrzeszonych: Jan Klawiter i Janusz Sanocki poparli rząd Szydło. Z kolei Ryszard Galla głosował przeciw.

Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Głosowanie nad wotum zaufania poprzedziły pytania do premier oraz wcześniejsza debata.

Przegraliście, bo nie słuchaliście

- Przegraliście wybory, bo przez 8 lat nie słuchaliście Polaków. - zwróciła się premier do polityków PO. - Dziś znowu pokazaliście państwo, że nie chcecie i nie potraficie słuchać. Ponownie mówicie o PiS, a nie o sprawach obywateli. - podsumowała premier kilkugodzinną debatę.

Beata Szydło odniosła się m.in. do pomysłu PSL dotyczącego przeprowadzenia wcześniejszej debaty o priorytetach polskiej polityki zagranicznej. Stwierdziła, że propozycja ta "została przyjęta i będzie jak najszybciej przeprowadzona."

Dla obywateli, nie kariery

Szydło zaznaczyła, że dla niej ważne jest to, by słyszeć, jakie potrzeby mają zwykli obywatele.  - Od tego jesteśmy w tej izbie. Nie od tego, żeby toczyć puste spory polityczne, z których nic nie wynika - zaapelowała do pozostałych posłów. - Debata polityczna polega na dyskusji i na sporze, ale z tego sporu ma wynikać na końcu dobre rozwiązanie dla obywateli, którzy nas do tej izby wysłali, byśmy ich reprezentowali - zauważyła.

- Jesteśmy tu dlatego, że Polacy nam zaufali. Nie dla siebie i nie dla swoich karier - zakończyła premier i  zaapelowała o udzielenie wotum zaufania.

Expose

O godzinie 11 premier wygłosiła expose, w którym nakreśliła, czym jej rząd chce zająć się podczas 4-letniej kadencji. Beata Szydło przywołała sztandarowe plany, których realizację Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało podczas kampanii wyborczej: program 500 złotych na dziecko, obniżenie wieku emerytalnego, zmiany w systemie szkolnictwa czy wprowadzenie podatku bankowego.

300polityka.pl, Twitter