Ryszard Petru powiedział, że jeśli w środę Sejm wybierze pięciu nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, to w jego opinii będzie to "działanie niekonstytucyjne". - Jeżeli tak się stanie jutro, to jedynym sposobem zatrzymania marszu PiS-u będzie opór społeczeństwa obywatelskiego. My jako parlamentarna opozycja nie mamy szans wygrywać z większością, która nas nie słucha - mówił Petru. - Społeczeństwo obywatelskie musi dać odpór na początku poprzez internet, a później poprzez różne inne formy. Widocznie głos parlamentarny nie jest na tyle mocny, aby powstrzymać PiS - dodał szef Nowoczesnej.
Petru stwierdził również, że prezydent "czuje się niekomfortowo w sytuacji prawnej, którą zastaje". - Dlaczego Prawo i Sprawiedliwość naraża prezydenta, który od nich pochodzi, na Trybunał Stanu - pytał się Petru. - Prezydent ma bardzo ograniczone pole manewru - ocenił.
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki przekazał, że w środę odbędzie się głosowanie w Sejmie nad kandydaturami na sędziów Trybunału.
Przypomnijmy, w nocy z 25 na 26 listopada Sejm przyjął pięć uchwał unieważniających wybór pięciu członków Trybunału Konstytucyjnego. Za przyjęciem aktów głosowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz formacji Kukiz'15.
tvn24.pl