Haker był poszukiwany m.in w związku z praniem brudnych pieniędzy oraz tzw. phishingiem, czyli kradzieżami danych bankowych. Krakowski Sąd Okręgowy na wniosek Stanów Zjednoczonych aresztował mężczyznę na 40 dni.
- Na początek dzięki współpracy z FBI ustaliliśmy, że poszukiwany międzynarodowym nakazem aresztowania obywatel Ukrainy może przyjechać do Krakowa. Policjanci wytypowali miejsce, w którym mógłby się zatrzymać – zdradził Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji. Ukrainiec przyjechał do Polski z rodziną. Wynajęli apartamentowiec w centrum Krakowa. Mężczyzna nie spodziewał się wizyty policji i nie stawiał oporu. Funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt teleinformatyczny, który znaleźli przy podejrzanym.
Areszt tymczasowy
Według ustaleń FBI, mężczyzna mógł ukraść z kont bankowych różnych osób co najmniej 80 milionów dolarów amerykańskich. Usłyszał zarzut prania brudnych pieniędzy. Stany Zjednoczone wnioskowały do polskiego wymiaru sprawiedliwości o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. - Sąd Okręgowy w Krakowie przychylił się do tej prośby i zadecydował o aresztowaniu mężczyzny na 40 dni - poinformowała Bogusława Marcinkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
tvn24.pl