- Nie pozwolimy, by establishment i ci, którzy fatalnie rządzili Polską - specjaliści od zegarków i ośmiorniczek - zablokowali dobre zmiany w Polsce i zdominowali w sposób nielegalny TK - podkreślił Ziobro i dodał: - 500 zł na dzieci, obniżenie wieku emerytalnego - oni tego nie chcieli. Myśleli, że załatwią to przez partyjnie wybranych sędziów, którzy zdominowali TK, bo przypomnę, Trybunał ma gigantyczną władzę. On może zakwestionować każdą decyzję parlamentu i prezydenta włącznie i wyrzucić ją do kosza.
Trybunał jest polityczny
Zbigniew Ziobro podkreślił, że żaden organ państwa nie ma takiej władzy blokującej jak Trybunał Konstytucyjny. Jego zdaniem Trybunał jest "polityczny". - Kandydatów do niego wskazują partie i partie poprzez kluby parlamentarne wybierają tych kandydatów. Jeżeli oni są blisko związani z partiami to później realizują ich interesy, jak jest interes PO, czy Nowoczesnej, aby uniemożliwić np. politykę prorodzinną 500 zł dla dziecka. A my chcemy to zrobić, więc nie chcemy, żeby nie było tam ludzi, którzy by nasze racje przedstawili - tłumaczył.
Chcemy zmieniać sądy
Minister sprawiedliwości zaznaczył, że celem PiS jest "przestrzeganie prawa i w ramach prawa oczywiście ewolucja i zmiana tego systemu, który jest często bezduszny". - Chcemy zmieniać sądy, poprawiać ich profesjonalizm, poziom kultury, traktowania ludzi. Mamy bardzo daleko idące plany co do Polski, aby ona była krajem nowoczesnym, rozwijającym się, ale żeby to robić nie możemy pozwolić, aby w sposób bezprawny został zawłaszczony TK przez jedno środowisko i pod pretekstem obrony konstytucji, demokracji teraz te wszystkie nasze propozycje były wysadzane w powietrze. To my bronimy demokracji - zaznaczył.
RMF FM