Zagroził, że jeśli w ciągu 2-3 tygodni w sytuacji rolnictwa nic się nie zmieni, to dojdzie do blokad dróg, granic i urzędów państwowych. "Rolnicy nie mogą już wytrzymać dramatycznej sytuacji w rolnictwie i nie będą stać biernie. Cały kraj stanie tak samo jak w 1999 roku".
Na pytanie, jakie środki musiałby podjąć rząd, aby Samoobrona zawiesiła pogotowie strajkowe, szef Samoobrony powiedział, że rząd musiałby podnieść ceny interwencyjne na skup trzody chlewnej do minimum 3.80 zł/kg, a także podjąć interwencję na rynku drobiu oraz uszczelnić granice.
Lepper wezwał wszystkie siły polityczne do przeciwstawienia się polityce rządu wobec rolnictwa, zapowiedział również, że Samoobrona będzie rozmawiała z innymi związkami zawodowymi w sprawie przyłączenia się do protestu.
em, pap