Matthew Tyrmand odbył rozmowę z Nickiem Sadowskim, amerykańskim dziennikarzem polskiego pochodzenia. Panowie rozmawiali m.in. na temat narracji amerykańskich mediów dotyczącej polskiej władzy i stanu polskiej demokracji.
Gospodarz spotkania podkreślił, że w ostatnim czasie dziennikarze za oceanem coraz częściej używają słowa "dyktatura" w odniesieniu do Polski. Tyrmand odniósł się do ostatniego wpisu na blogu Wprost zatytułowanego "A Rotten Apple Weighs In On Polish Politics In American Press", w którym porównał Anne Applebaum, dziennikarkę "Washington Post", a prywatnie żonę Radosława Sikorskiego do Osamy Bin-Ladena. Po chwili zaznaczył, że zrobił to metaforycznie. - Na szczęście mamy w Stanach wolność wypowiedzi - powiedział.
Tyrmand stwierdził, że sposób w jaki amerykańskie media komentują nowe rządy w Polsce leży w interesie polskiej opozycji, a zwłaszcza PO. Dokonuje tego dzięki m.in. małżeństwu Sikorskich. Ekonomista podkreślił, że żadnej z amerykański frakcji nie zależy na oczernianiu Polski. Lewicy Polska nie obchodzi, a prawica zainteresuje się tym krajem, kiedy ponownie przejmie władzę w Białym Domu po przyszłorocznych wyborach i będzie potrzebował silnego sojusznika - powiedział Tyrmand.
Felietonista "Wprost" stwierdził, że polska demokracja "ma się najlepiej w Europie". Tyrmand wyraził swój zachwyt tym, że "wolni ludzie poszli na wybory i obalili rząd, który nie reprezentował ich interesów". Protesty organizowane w Polsce w trakcie ostatnich również ucieszyły Matthew Tyrmanda. Demonstrację określił jako "wspaniały przejaw demokracji".
YouTube.com
Tyrmand stwierdził, że sposób w jaki amerykańskie media komentują nowe rządy w Polsce leży w interesie polskiej opozycji, a zwłaszcza PO. Dokonuje tego dzięki m.in. małżeństwu Sikorskich. Ekonomista podkreślił, że żadnej z amerykański frakcji nie zależy na oczernianiu Polski. Lewicy Polska nie obchodzi, a prawica zainteresuje się tym krajem, kiedy ponownie przejmie władzę w Białym Domu po przyszłorocznych wyborach i będzie potrzebował silnego sojusznika - powiedział Tyrmand.
Felietonista "Wprost" stwierdził, że polska demokracja "ma się najlepiej w Europie". Tyrmand wyraził swój zachwyt tym, że "wolni ludzie poszli na wybory i obalili rząd, który nie reprezentował ich interesów". Protesty organizowane w Polsce w trakcie ostatnich również ucieszyły Matthew Tyrmanda. Demonstrację określił jako "wspaniały przejaw demokracji".
YouTube.com
