Były minister sprawiedliwości Borys Budka skomentował zmiany w Centrum Kontrwywiadu NATO. Jego zdaniem, "państwa NATO mogą przypuszczać, że tak naprawdę rządzą nami osoby niezrównoważone". - To kolejny przykład tego, jak niszczy się polską reputację na arenie międzynarodowej - ocenił zmiany w Centrum Kontrwywiadu NATO polityk PO. - Polska jest demokratycznym państwem prawa. Jesteśmy na takim etapie, że w sposób czytelny, jasny jest przekazywana władza. Tymczasem są osoby, które nie potrafią tego zrozumieć i starają się takimi właśnie wydarzeniami, nocnymi naradami, nocnym wchodzeniem do urzędów sprawiać wrażenie, jakoby tu coś złego się działo - ocenił Borys Budka.
W opinii byłego ministra sprawiedliwości takie działania to "zły przykład tego, w jaki sposób ludzie nieodpowiedzialni, ludzie niedojrzali do tego, by móc sprawować władzę, niszczą reputację Polski na arenie międzynarodowej".
- Wejście do budynku odbyło się pokojowo i bez żadnego problemu. Jedną z pierwszych decyzji było odwołanie ochrony nad obiektem i mieniem oraz powołanie Żandarmerii Wojskowej. Miałem prawo taką decyzję wydać i ją zrobiłem. Twierdzenie, że odebranie certyfikatu od płk. Duszy jest związane z tym, że kontaktował się z Amerykanami, jest żałosnym zasłanianiem się, jest nieprawdziwe - mówił dziś na briefingu prasowym Bartłomiej Misiewicz, doradca szefa MON.
TVN 24, Wprost.pl