Gdy zaczynał walkę o prezydenturę, wiele osób myliło go z szefem Solidarności. Bronisław Komorowski kpił z jego nominacji mówiąc, że go nie zna. Dziś Andrzej Duda jest głową państwa. Na razie większe sukcesy odnosi chyba za granicą niż w kraju. Do historii przejdzie jego starcie z Władimirem Putinem, które usadził przy stole jednym skinieniem kieliszka. Z sukcesem odbudowuje relacje Polski z krajami Europy Środkowej. Jeszcze większe wrażenie robi jego podróż do Chin – niemal zupełnie pominięta przez media sprzyjające opozycji – podczas, której był przyjmowany jako przywódca jednego z najważniejszych krajów Europy. Chińczycy nadali tej wizycie wysoką rangę, ponieważ wiążą z Polską duże nadzieje w budowie nowego Jedwabnego Szlaku. Nasz kraj ma stanowić dla nich wrota do Unii Europejskiej, dlatego podczas rozmów z polskim prezydentem podkreślali strategiczne partnerstwo.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.