- Trybunał dał poprzedniemu rządowi osiemnaście miesięcy po to, żeby naprawić sprawę. I co się stało? Nic. My przychodzimy do władzy i mamy perspektywę, że 6 lutego wygasną dotychczasowe przepisy. A więc służby, w tym policja i służby specjalne, nie będą mogły prowadzić działań operacyjnych - tłumaczył Błaszczak. - Ta ustawa musi wejść, bo w przeciwnym razie od 6 lutego będziemy mieli w III Rzeczypospolitej raj dla złodziei, bo będą mogli być bezkarni - dodał.
Mariusz Błaszczak odniósł się też do zarzutu dotyczącego braku niezależnej kontroli nad działaniami służb. - Zawsze sądy są organem, który nadzoruje postępowanie - podkreślił. - W odróżnieniu od mojej poprzedniczki uczestniczę w spotkaniach ministrów spraw wewnętrznych Rady UE - dodał, podkreślając przy tym, że w całej UE trwa dyskusja na temat kompromisu pomiędzy walką z terroryzmem a poszanowaniem wolności obywateli.
Nowelizacja ustawy o TK
Szef MSWiA poruszył także kwestię nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, która czeka na podpis prezydenta. - Liczę na decyzję pozytywną. Ta ustawa została zaakceptowana przez Sejm i Senat, myślę, że zostanie też zaakceptowana przez prezydenta (...) Nie sądzę, żeby były jakieś podstawy, by zapadła decyzja o jej niepodpisaniu - powiedział.
TVN24