Poseł PiS Jacek Sasin zapowiedział na antenie Polskiego Radia, że tempo prac nad ustawą o prokuraturze będzie szybkie. Polityk przekonywał, że PiS chce zlikwidować funkcję prokuratora generalnego w kształcie, w jakim ona istnieje od 2010 r.
- Projekt PiS, który wpłynął już do Sejmu zakłada, że minister sprawiedliwości jest jednocześnie prokuratorem generalnym - przypominał poseł. Sasin zauważył, że taki wariant sprawdził się we Francji, Belgii oraz Holandii. W tych krajach prokuratura jest bezpośrednio podległa rządowi.
- Mamy bardzo niedużo czasu, bo wiosną upływa kadencja obecnego prokuratora generalnego. Trzeba się tym szybko zająć - powiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości i podkreślił, iż zadaniem prokuratury jest sprawne ściganie przestępców, a od 2010 roku, zdaniem Sasina, tak nie jest.
Według gościa Programu 1 Polskiego Radia, w naszym kraju od 2010 r. mamy do czynienia z ubezwłasnowolnieniem prokuratora generalnego. Sasin stwierdził, że osoba piastująca to stanowisko nie posiada żadnej możliwości kierowania podporządkowaną sobie instytucją. - Nie miał choćby żadnych uprawnień kadrowych w stosunku do prokuratorów. Działania były z natury rzeczy kulawe i mniej skuteczne - powiedział polityk partii rządzącej.
Polskie Radio Program 1
- Mamy bardzo niedużo czasu, bo wiosną upływa kadencja obecnego prokuratora generalnego. Trzeba się tym szybko zająć - powiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości i podkreślił, iż zadaniem prokuratury jest sprawne ściganie przestępców, a od 2010 roku, zdaniem Sasina, tak nie jest.
Według gościa Programu 1 Polskiego Radia, w naszym kraju od 2010 r. mamy do czynienia z ubezwłasnowolnieniem prokuratora generalnego. Sasin stwierdził, że osoba piastująca to stanowisko nie posiada żadnej możliwości kierowania podporządkowaną sobie instytucją. - Nie miał choćby żadnych uprawnień kadrowych w stosunku do prokuratorów. Działania były z natury rzeczy kulawe i mniej skuteczne - powiedział polityk partii rządzącej.
Polskie Radio Program 1