- Dziennikarze to jest po pierwsze: czwarta władza, po drugie: mają prawo do wszelkiej podmiotowości, więc mają także prawo do protestu – w ten sposób Urbański skomentował akcję Radiowej "Jedynki", która w ramach protestu przeciwko ustawie medialnej nadaje co godzinę hymn Polski i "Odę do radości”. - Ja bym zaaprobował taki protest i dołączyłbym się do niego - dodał.
Urbański zaznaczył, że "nikt nie jest w stanie zagwarantować apolityczności mediów", jednak na ich czele powinna stać osoba, która kojarzy się w dziennikarstwem. - Wydaje mi się, że on się przechylił w drugą stronę i byłoby mu niezmiernie ciężko zrzucić cały ten ciężar polityczny - stwierdził zapytany o kandydaturę Jacka Kurskiego na to stanowisko.
Andrzej Urbański zauważył, że w Telewizji Polskiej, po przekształceniu w narodową instytucję kultury, głównym problemem będzie udział w rynku reklamy. - Zwracam na to uwagę autorom ustawy od kilku miesięcy. To będzie bardzo trudne - zaznaczył.
Polsat News