Marcinkiewicz: Kaczyński chce przeprowadzić w Polsce rewolucję

Marcinkiewicz: Kaczyński chce przeprowadzić w Polsce rewolucję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kazimierz Marcinkiewicz (fot. KRZYSZTOF BURSKI / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Kazimierz Marcinkiewicz w "Kropce nad i" skomentował środową decyzję Komisji Europejskiej o wszczęciu wobec Polski procedury monitorowania praworządności. - Mam takie przekonanie, że Jarosław Kaczyński się tym nie przejmie. To nie jest coś, co go poruszy - mówił były premier.

- Nie jestem naiwnym człowiekiem. Wiem, że Jarosław Kaczyński chce przeprowadzić w Polsce rewolucję. Chce dokonać zmiany wszystkich instytucji, jakie w Polsce są - mówił Marcinkiewicz i dodał, że Sejm nadal pracuje nad ustawami, które mogą wzbudzić podobne kontrowersje w Brukseli, jak te związane z Trybunałem Konstytucyjnym.

Marcinkiewicz nie zgodził się również z opinią rządzących na temat decyzji KE, którzy ocenili procedurę jako "standardową". - Normalna sytuacja, która na 28 krajów spotyka tylko Polskę? Okej, fajna mi normalność - ironizował Marcinkiewicz.

Zdaniem byłego premiera, niemieccy politycy, mają prawo do krytykowania sytuacji w naszym kraju. - Oni mają dłuższą demokrację, dłuższą tradycję niż nawet Polska - tlumaczył Marcinkiewicz i zaznaczył, że nie spodobała mu się wypowiedź szefa europarlamentu Martina Schulza, który powiedział, że ostatnie zmiany w polskiej demokracji to przykład "putinizacji europejskiej polityki". Według Marcikiewicza to ocena "na wyrost".

"Bardzo zły" obraz Polski

Marcinkiewicz stwierdził, że z powodu ostatnich wydarzeń wokół TK czy mediów publicznych, obraz Polski w Unii Europejskiej jest dziś "bardzo zły". - Wszyscy są bardzo zaniepokojeni, bo to są różne instytucje finansowe, które zainwestowały w Polsce. Mają tu swoje pieniądze i boją się o to, co z tymi pieniędzmi się wydarzy - mówił.

tvn24.pl