Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski poinformował, że w rozmowie z ambasadorem Rosji temat wraku TU-154M został poruszony. - Jeśli Rosjanie twierdzili przez lata, że mieliśmy wystarczający dostęp do wraku, bo mieliśmy kilka tygodni na oględziny, to oni przez 6 lat mieli go tym bardziej – powiedział polityk PiS podkreślając, że "nie ma zasadności, aby Rosjanie trzymali szczątki prezydenckiego samolotu." - -Jeśli trzymają ten wrak tak długo, to znaczy, że jest to element jakiejś rozgrywki politycznej. Chciałbym, żeby wrak wrócił do Polski na 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej - dodał Waszczykowski.
Marek Ziółkowski oraz Władimir Titow, wiceministrowie spraw wewnętrznych Polski i Rosji mają 22 stycznia przeprowadzić konsultacje polityczne, których tematem będą relacje polityczne oraz współpraca gospodarcza. Z inicjatywy Polski ma to również być kwestia śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
"Stanowisko Rosji nie uległo zmianie"
- Nasze stanowisko jest powszechnie znane i nie uległo zmianom. Śledztwo się toczy i szczątki samolotu stanowią dowód rzeczowy. Niczego nie ukrywamy przed naszymi polskimi partnerami i gotowi jesteśmy przedyskutować ten problem raz jeszcze i odpowiedzieć na wszelkie pytania - powiedziała Maria Zacharowa, szefowa rosyjskiego MSZ.
TVP Info, Wprost.pl